Igor Janik, któremu nie udało się awansować do finału olimpijskiego turnieju oszczepników przeprosił za to swoich kibiców na Facebooku.
"Przegrałem, zawiodłem, jestem słaby. Bardzo wszystkich przepraszam za mój nieudany występ. Wierzyliście we mnie, kibicowaliście. Dałem z siebie wszystko. Nie będę na nikogo zwalał winy, bo wszystkiemu winny jestem ja. To ja za to odpowiadam. Jestem wkurzony na siebie, bo nie jest to fajne, gdy wszyscy są za mną, dopingują, emocjonują się, a ja nie daję rady..." - napisał polski oszczepnik, który ostatecznie zajął na igrzyskach 19. miejsce.
PAP, arb