46 procent odpowiedziało, że zrezygnowałoby z wygranego na loterii... miliona koron (450 tys. złotych), a 34 procent zgodziłoby się na wprowadzenie do ich mieszkania teściów na rok. 29 procent pytanych Szwedów oświadczyło, że finał jest dla nich wart jedzenia "krwawego budyniu" (szwedzkiej potrawy w rodzaju kaszanki, lecz bez kaszy) przez rok na śniadanie, lunch, obiad i kolację.
- Największe wrażenie zrobiła na nas jednak gotowość poświęcenia konta na Facebooku, ponieważ bez tego portalu już chyba żaden z młodych Szwedów nie potrafi żyć. Jeżeli prawie połowa jest gotowa to zrobić, to świadczy jaką rangę posiada w Szwecji futbol i że Szwedzi bardziej go kochają niż digitalną rzeczywistość - skomentował rzecznik szwedzkiego oddziału Carlsberga Henric Bystroem.
Szwecja rozegra swoje mecze grupowe w Kijowie i zmierzy się z Anglią, Francją i Ukrainą. Szwedzka federacja piłkarska SvFF zaraz po losowaniu grup w grudniu postanowiła, że jej baza zostanie zlokalizowana w Kijowie gdzie wybiera się według wstępnych deklaracji ponad 10 tysięcy szwedzkich kibiców. Ważną wiadomością dla nich było potwierdzenie przez SvFF, że hotel dla reprezentacji został zarezerwowany "na wszelki wypadek" do 1 lipca, czyli dnia finału w Kijowie.
zew, PAP