- Jednostki te mają zakaz wstępu na portugalskie stadiony. Nie dotyczy on jednak obiektów sportowych w Polsce i na Ukrainie. W gronie najbardziej niebezpiecznych pseudokibiców jest 12 mieszkańców Lizbony, a także dwie osoby z Porto - ujawnił Luis Elias z Komendy Głównej Policji w Lizbonie.
Zapewnił, że w sytuacji, gdy potwierdzą się informacje o wyjeździe na Euro którejś z osób z „grupy największego ryzyka", o fakcie tym zostanie natychmiast poinformowany wymiar ścigania w Polsce i na Ukrainie.
- Dodatkowy problem może stanowić grupa 3000 kibiców notowanych w policyjnych statystykach za akty agresji i wandalizm na obiektach sportowych w Portugalii. Oni również mogą przybyć na Euro - powiedział Elias.
Według szacunków Portugalskiej Federacji Piłkarskiej (FPF), na mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie wybiera się ponad 5000 kibiców reprezentacji tego kraju. Znaczną ich część stanowić będą portugalscy emigranci z Niemiec, Szwajcarii i Francji.
Portugalia wysłała na Euro 17 agentów ochrony. Ośmiu funkcjonariuszy czuwa nad bezpieczeństwem przebywającej od poniedziałkowego wieczoru w Opalenicy kadry Paula Bento. Pozostali będą ochraniać portugalskich kibiców oraz dziennikarzy.
sjk, PAP