Siergiej Bubka: bojkot Euro nie ma sensu

Siergiej Bubka: bojkot Euro nie ma sensu

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Nie widzę sensu w bojkocie Euro" fot. Wikipedia
Rekordzista świata w skoku o tyczce Siergiej Bubka uważa, że bojkot piłkarskich mistrzostw Europy na Ukrainie nie ma sensu, bo takie postępowanie jeszcze nigdy nie przyniosło pozytywnych efektów. Współgospodarzem imprezy jest Polska.

- Nie widzę sensu w bojkocie Euro. To jeszcze nigdy w historii nie  przyniosło pozytywnych efektów. Sport jest całkowicie odrębną dziedziną życia, niezależną od polityki - powiedział szef Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego. Europejscy politycy zapowiedzieli, że ze względu na łamanie praw człowieka i więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko nie przyjadą na  Ukrainę na Euro.

- Jestem przekonany, że każde wydarzenie sportowe jest wielkim świętem zawodników i kibiców. To nie może stać się sceną do politycznych rozgrywek - podkreślił 48-letni mistrz olimpijski z Seulu Bubka. Sześciokrotny mistrz świata przyznał, że przez panującą korupcję na Ukrainie jest bardzo trudno cokolwiek zorganizować. - U nas ludzie jakoś nie radzą sobie z demokracją i wolnością. To dla moich rodaków coś innego i potrzeba wielu lat, by nauczyli się nowego podejścia. Trudno wyplenić korupcję - przyznał.

Bubka uważa, że proces przemiany może nastąpić wcześniej, ale pomóc musi w tym Unia Europejska. - Myślę, że Europa znajdzie jakieś rozwiązanie, by w naszym kraju zaprowadzić porządek i zadba o to, by Ukraina rozwijała się w dobrym kierunku - powiedział. Euro rozpocznie się 8 czerwca meczem na Stadionie Narodowym w  Warszawie między Polską a Grecją. Finał rozegrany zostanie 1 lipca w  Kijowie.

eb, pap