Początek spotkania należał do Chile, które przeprowadziło kilka szybkich ofensywnych akcji. Hiszpanie nie prezentowali się tak efektownie jak zwykle, a oprócz tego szybko tracili piłkę. Chilijczycy objęli prowadzenie w 20. minucie. Niepilnowany Vargas dostał podanie w pole karne i z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki. Po stracie gola drużyna trenera Vicente del Bosque nie zmieniła stylu gry. Oglądaliśmy sporo akcji z kontry i ostrej walki na środku boiska. Chwilę przed przerwą Chile strzeliło drugiego gola. Casillas odbił piłkę po strzale z rzutu wolnego, przejął ją Aranguiz, który uderzeniem z pola karnego nie dał szans bramkarzowi. Do przerwy Hiszpania przegrywała z Chile 0:2.
Drugą połowę aktywnie w ofensywie rozpoczęli Hiszpanie, ale nic z tego nie wynikało. „La Furia Roja” miała sporo sytuacji, jednak piłkarzom trenera Del Bosque zdecydowanie brakowało skuteczności. Jakości gry nie poprawił nawet Torres, który w 64. minucie zmienił Costę.
Wprost.pl