FIFA w styczniu tego roku oficjalnie potwierdziła doniesienia dotyczące wsparcia technologicznego dla sędziów. Powtórki wideo będą pomagać im w pracy na Mistrzostwach Świata w Rosji. Można tu mówić o rewolucji, ponieważ nowoczesna technologia ma być wsparciem dla sędziów, których decyzje zwykle są nie do podważenia. Oczywiście powtórki wideo nie gwarantują nieomylności, co pokazały choćby mecze w polskiej ekstraklasie, ale przynajmniej w teorii są wsparciem i pomagają rozwiać wątpliwości.
Co to jest VAR?
VAR to skrót od angielskiego zwrotu Video Assistant Referee. Wideoweryfikacja zadebiutowała na piłkarskich boiskach w grudniu 2016 roku podczas Klubowych Mistrzostw Świata. System ma pomagać sędziom boiskowym, a obsługiwany jest przez specjalnie w tym celu przeszkolonych tzw. sędziów VAR, zwanych też asystentami wideo – AVAR.
Jak działa system VAR?
Podczas meczu na terenie stadionu znajduje się wóz, w którym jest jeden lub więcej asystentów AVAR. Mają oni dostęp do telewizyjnych powtórek z rozgrywanego spotkania. W momencie, gdy na boisku dojdzie do spornej sytuacji, sędzia VAR może podpowiedzieć przez słuchawkę sędziemu głównemu, co powinien zrobić. Wtedy arbiter prowadzący mecz może zgodzić się z sugestią asystenta AVAR lub sam obejrzeć powtórkę na specjalnym monitorze zlokalizowanym w pobliżu boiska.
FIFA zdecydowała, że w czasie mundialu w Rosji na telebimach będą wyświetlane powtórki akcji, które sędzia zechce sprawdzić na monitorze. Wszystko po to, by kibice nie czuli się zdezorientowani, kiedy arbiter przerywa mecz i biegnie do monitora. Powtórki akcji na telebimach pojawią się jednak dopiero po podjęciu ostatecznej decyzji przez sędziego. Wszystko po to, by ludzie na trybunach nie mogli wywierać na niego presji.
Kiedy używany jest system VAR?
Mogłoby się wydawać, ze wideoweryfikacja pomoże rozwiać wątpliwości w każdej kontrowersyjnej sytuacji, ale przepisy jasno określają, kiedy sędzia może skorzystać z najnowszej technologii.
-
Gol (uznanie, bądź nieuznanie strzelonej bramki)
-
Rzut karny (podyktowanie lub niepodyktowanie)
-
Czerwona kartka (druga żółta kartka nie podlega wideoweryfikacji)
-
Ukaranie żółtą lub czerwona kartką niewłaściwego zawodnika.
Komentarze na temat VAR
VAR obecnie działa w kilku ligach, w tym w polskiej Lotto Ekstraklasie. Nie oznacza to jednak, że system jest odbierany przez wszystkich pozytywnie. Mistrz świata z 1998 roku, Bixente Lizarazu powiedział niedawno, że technologia zabija ducha piłki nożnej. – To jak seks bez przyjemności – stwierdził były obrońca reprezentacji Francji i Bayernu Monachium. Również były gracz Chelsea Londyn Frank Lampard ocenił, że jest za wcześnie, by z wideoweryfikacji korzystać na mundialu, ponieważ system jest niedopracowany.
Były prezes PZPN i sędzia międzynarodowy Michał Listkiewicz ma inne zdanie na ten temat. – VAR to nowość, ale zda egzamin na mundialu w Rosji, bo tam jadą ludzie, którzy świetnie znają ten system – zauważył.
Czytaj też:
Mecze Polaków w Rosji. Kiedy i gdzie zagramy na mundialu?