Legię Warszawa czekają kary za mecz w Glasgow. Jej kibice znów podpadli UEFA

Legię Warszawa czekają kary za mecz w Glasgow. Jej kibice znów podpadli UEFA

Kibice Legii na meczu w Glasgow
Kibice Legii na meczu w Glasgow Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Ogromny wizerunek papieża Jana Pawła II na stadionie protestanckich kibiców Glasgow Rangers. Odpalenie rac, skutkujące przerwaniem meczu. Dodajmy do tego, że Legia jest już znanym w Europie recydywistą i za wybryki swoich kibiców karana jest ostatnio rok w rok.

Szkoccy kibice i tamtejsze media sporo piszą o zachowaniu gości z Warszawy. Sektor zajmowany przez fanów Legii najpierw wywiesił wielki banner z Janem Pawłem II, a później przy użyciu rac całkowicie zadymił stadion i doprowadził do przerwania meczu. To sprawa tym głośniejsza, że wcześniej Glasgow Rangers zostali ukarani za niedozwolone przyśpiewki swoich kibiców w Warszawie karą częściowego zamknięcia stadionu. Na pustej trybunie dla 3 tys. osób klub rozwiesił w czwartek transparent z hasztagiem #EqualGame, a przez głośniki na stadionie wzywał do kulturalnego dopingu.

Oficjalny profil klubu dziękował za doping

Race

Zdjęcia z meczu w Glasgow

Na meczu był także Artur Boruc

Sektorówka kibiców Legii

Inny widok na banner z papieżem

Doping warszawskich kibiców słychać było przez cały mecz

A Carlitos na ławce

Niektórzy szkoccy kibice próbowali obrócić transparent Legii w żart

Mało kto łudzi się, że Legia uniknie kary za ostatni mecz. UEFA nie będzie miała skrupułów głównie na przeszłość warszawskiego klubu. W 2017 roku za niedozwolony transparent i odpalenie pirotechniki w meczu z Sheriffem Tyraspol na jeden pucharowy mecz zamknięto „Żyletę”, trybunę najwierniejszych kibiców Legii. Z kolei w 2018 kara wyniosła już 60 tys. euro, a kibice otrzymali wyjazdowy zakaz na mecz pucharowy. Przyczyną znów była pirotechnika, tym razem z meczu przeciwko Spartakowi Trnawa.

Czytaj też:
Rozlosowano grupy LE i LM. Z kim zagrałaby Legia?

Źródło: WPROST.pl / Twitter