Robert Lewandowski z roku na rok poprawia swoje osiągnięcia i zdobywa kolejne trofea drużynowe i indywidualne. Polak został ogłoszony przecież drugim najlepszym piłkarzem świata według „France Football”. Rynek transferowy jest jednak wobec niego bezwzględny. Kapitan Biało-Czerwonych został właśnie wyceniony przez Transfermarkt na 50 milionów euro, czyli aż o 10 milionów mniej niż przy poprzedniej aktualizacji.
Spadek ceny nie wynika oczywiście ze słabej formy. Jedynym powodem takiej sytuacji jest wiek, który nie gwarantuje wielu lat gry na najwyższym poziomie. – W wieku 33 lat same wyniki sportowe nie są już wystarczające, by w pełni zrekompensować wpływ wieku na rynek – powiedział w rozmowie z „Bildem” Martin Freundl.
Po raz kolejny mocno spadła wycena Krzysztofa Piątka, który w Herthcie Berlin nie prezentuje najlepszej wersji siebie. W tym momencie Polak warty jest 10 milionów euro, czyli o pięć mniej, niż przy poprzedniej aktualizacji.
Ekstraklasa. Kacper Kozłowski beneficjentem nowych wycen
Dużym beneficjentem nowych wycen piłkarzy jest Kacper Kozłowski z Pogoni Szczecin, który jest obecnie najdroższym zawodnikiem PKO BP Ekstraklasy. Młody pomocnik już niedługo najprawdopodobniej przestanie grać dla Portowców i trafi na Wyspy, gdzie według przekazów medialnych miałby być zawodnikiem Brighton. Pogoń miałaby żądać za zawodnika aż osiem milionów euro, czyli tyle, na ile wycenia go obecnie Transfermarkt. Drugim najlepiej wycenianym zawodnikiem polskiej ligi jest Jakub Kamiński (sześć milionów euro).
Czytaj też:
Mistrzostwa Polski w skokach. Kamil Stoch triumfuje w Zakopanem!