Zaraz po zwolnieniu Fernando Santosa z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski Cezary Kulesza miał mało czasu na zatrudnienie jego następcy. Dwoma głównymi kandydatami byli Michał Probierz i Marek Papszun. Choć opinia publiczna była zdecydowanie za zatrudnieniem tego drugiego, to prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zdecydował się na pierwszego z nich. Były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa pozostaje bez pracy w klubie, jednak istnieje prawdopodobieństwo, że obejmie inną reprezentację.
Polacy nie tak wyobrażali sobie eliminacje do Euro 2024
Bieżące eliminacje do mistrzostw Europy nie przebiegają dla Biało-Czerwonych tak, jak sobie to wyobrażali po wylosowaniu grup. Zarówno piłkarze, jak i kibice liczyli, że będzie to zdecydowanie łatwiejsza grupa, o czym po spotkaniu z Mołdawią mówił sam Piotr Zieliński. – Po losowaniu myśleliśmy, że nie będzie tak trudno i awans będzie łatwy. Teraz powinniśmy być zakwalifikowani na Euro, ale na ową chwilę nam niewiele wychodzi. Taki mamy okres i trzeba to przeboleć – powiedział wyraźnie zakłopotany pomocnik SSC Napoli.
Kadencja Michała Probierza rozpoczęła się od zwycięstwa z Wyspami Owczymi, a następnie remisu z Mołdawią 1:1. Polacy mają bardzo utrudnioną sprawę bezpośredniego awansu na Euro, jednak pozostają jeszcze baraże. W listopadzie zagrają ostatni mecz z Czechami, który muszą wygrać.
Marek Papszun zaproponowany na stanowisko selekcjonera rywali Polaków
Nasi południowi sąsiedzi również nie mają najłatwiejszego okresu, o czym świadczą wyniki. Selekcjoner Jaroslav Silhavy został mocno skrytykowany i skreślony przez wielu kibiców oraz czeskich dziennikarzy. Publicysta serwisu isport.blesk.cz Jirzi Fejgl złożył sensacyjną propozycję. Jego zdaniem następcą szkoleniowca Czech już teraz powinien zostać Marek Papszun. Jeśli taki scenariusz by się ziścił, oznaczałoby to, że 49-latek pierwszy mecz rozegrałby na PGE Narodowym właśnie przeciwko kadrze Polski prowadzonej przez swojego niedawnego rywala w kandydaturze na selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza.
– Konieczna jest zmiana w naszej kadrze, ale ja patrzyłbym dalej niż tylko na Euro 2024. Pomyślmy o mundialu w 2026 roku. Zespół należy zacząć budować już teraz. Chciałbym, żebyśmy pojechali na mistrzostwa świata z trenerem ambitnym i perspektywicznym. Kogo bym u nas widział? Mój typ to Marek Papszun. Chciałbym, żebyśmy pojechali na mistrzostwa świata z trenerem ambitnym i perspektywicznym. Kogo bym u nas widział? Mój typ to Marek Papszun. Chcemy Jindrzicha Trpiszovskiego, ale nie możemy go mieć. Dlaczego więc nie sięgnąć po Papszuna, który jest jego polskim odpowiednikiem? Jest teraz wolny, ale problemem mogą być finanse – zauważył dziennikarz.
Czytaj też:
Oto potencjalni rywale Polaków w barażach do Euro. Kibice mogą być zadowoleniCzytaj też:
Michał Probierz z jasną deklaracją po wpadce z Mołdawią. Wskazał trzech pewniaków