Legia się sypie. Teraz kontuzja Brzyskiego

Legia się sypie. Teraz kontuzja Brzyskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Brzyski (fot. ARTUR PODLEWSKI / 058sport.pl / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Do meczu z Metalistem Charków coraz bliżej, a Henningowi Bergowi wypada ze składu kolejny podstawowy zawodnik. Tomasz Brzyskie najprawdopodobniej naderwał mięśnie brzucha i czeka go dłuższa przerwa - podaje "Przegląd Sportowy".
Brzyski urazu nabawił się w piątek podczas meczu z Lechią. - Rezonans miałem zrobiony dopiero w sobotę o 23. Płyta z wynikami została wysłana do opisu do Poznania. Okazem zdrowia nie jestem. W niedzielę rano zakładałem spodnie i przez nieuwagę stanąłem na tej prawej nodze. Zabolało jak diabli, mało się nie przewróciłem. Nie jestem w stanie chodzić. Ale ból idzie z mięśni brzucha, z prawej strony. Modlę się, żeby to było tylko naciągnięcie i przerwa w treningach potrwała dwa tygodnie, a nie naderwanie. Wtedy konieczny byłby dłuższy odpoczynek - powiedział kontuzjowany obrońca w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Uraz Brzyskiego to duży problem dla Henninga Berga, ponieważ w Legii nie ma dla niego zastępstwa. Sprowadzony w tym celu Brazylijczyk Ronan jest... kontuzjowany.

Do meczu z Metalistem nieprzygotowany jest także Miroslav Radović. Serb zmaga się z urazem pachwiny.

"Przegląd Sportowy"