Lewandowski ratuje Bayern Monachium. Gikiewicz bohaterem spotkania, a to wszystko na oczach Michniewicza

Lewandowski ratuje Bayern Monachium. Gikiewicz bohaterem spotkania, a to wszystko na oczach Michniewicza

Rafał Gikiewicz
Rafał Gikiewicz Źródło:Newspix.pl
Bayern Monachium ma w ostatnich dniach poważne problemy z dyspozycją. Po sobotnim meczu z Augsburgiem kibice klubu z Monachium mogą być pełni obaw przed rewanżem w Lidze Mistrzów. W sobotnim spotkaniu zmorą liderów Bundesligi był Rafał Gikiewicz.

Przed rozpoczęciem spotkania wydawać się mogło, że zajmujący 14. lokatę w tabeli Bundesligi Augsburg nie zdoła zagrozić Bayernowi, który jest coraz bliżej zdobycia kolejnego tytułu. Tymczasem do kolejnej sensacji zabrakło raptem kilku minut.

Robert Lewandowski i VAR uratowały Bayern Monachium

Przed sobotnim spotkaniem trener Bawarczyków zdecydował się tylko na lekki trening. Miał on pomóc odzyskać zawodnikom świeżość, przed arcyważnym meczem z Villarrealem w Lidze Mistrzów. Jednak tej świeżości nie było widać w sobotnim meczu.

Akcje budowane były ociężale i bez jakiegokolwiek błysku. Piłkarze z Monachium stale szukali szans na otwarcie wyniku poprzez wykorzystanie skrzydłowych. Ci jednak zawodzili, a kiedy już wydawało się, że mogą doprowadzić do zamieszania w polu karnym, na ich drodze stawał Polak Robert Gumny.

Bayern w zasadzie przez całą pierwszą połowę nie miał ogromne problemy z oddaniem strzału na bramkę Gikiewicza. Na szczęście Augsburg również nie imponował skutecznością w ataku, a na przedpolu wszelkie niebezpieczne sytuacje przerywał Manuel Neuer. Do końca pierwszej połowy nie zobaczyliśmy niczego porywającego, a na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.

Gikiewicz zmorą Bayernu. Wszystko na oczach Michniewicza

Na początku drugiej odsłony gry wynik mógł otworzyć Lewandowski, jednak po jego główce fantastyczną paradą popisał się Gikiewicz. Obraz gry zmienił się dopiero ok. 60 minuty, kiedy to po zejściu z boiska kontuzjowanego Gumnego Bayern miał zdecydowanie więcej miejsca do rozgrywania akcji pozycyjnych na prawej stronie boiska.

twitter

Kiedy jednak monachijczycy byli już o krok od zdobycia bramki, na drodze stawał im Gikiewicz. Warto podkreślić, że dla polskiego goalkeepera był to szczególnie ważny mecz, ponieważ jego poczynaniom z trybun uważnie przyglądał się Czesław Michniewicz.

Wynik spotkania w 82. minucie ustalił Robert Lewandowski. Kapitan Biało-Czerwonych wykorzystał rzut karny, który sędziowie przyznali monachijczykom po analizie VAR. Sędziowie na powtórkach akcji dopatrzyli się zagrania ręką w polu karnym przez Reece Oxforda.

Zwycięstwo w meczu z Augsburgiem pokazało, że Bayern ma duże problemy z dyspozycją. Sztab trenerski będzie miał bardzo wiele do zrobienia przed wtorkowym rewanżem w Lidze Mistrzów.

Czytaj też:
Trudne negocjacje Roberta Lewandowskiego z Bayernem. Taki jest cel jego agenta

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl