Pierwsza wygrana Bruk-Betu Nieciecza w sezonie! Podolski się nie popisał

Pierwsza wygrana Bruk-Betu Nieciecza w sezonie! Podolski się nie popisał

Adrian Gryszkiewicz, Górnik Zabrze
Adrian Gryszkiewicz, Górnik Zabrze Źródło:Newspix.pl / PressFocus
Zespół Bruk-Betu Termalica Nieciecza przystępował do meczu z Górnikiem Zabrze bez premierowej wygranej w trwającym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Okazało się, że niedziela 26 września zakończy tę wstydliwą passę drużyny Mariusza Lewandowskiego.

Mecz z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza powinien być dla Górnika Zabrze spacerem, ponieważ gospodarze nie wygrali w tym sezonie jeszcze ani jednego meczu. Tymczasem drużyna z Zabrza długo nie mogła znaleźć sposobu na swoich przeciwników.

Pierwsza połowa wyrównana, ze wskazaniem na Górnik

W pierwszej połowie nie brakowało sytuacji dla Górnika Zabrze. Podopieczni Jana Urbana powinni prowadzić po 45 minutach przynajmniej 1:0. Pierwsza sytuacja miała miejsce już w 8. minucie. Napastnik gości minął bramkarza, oddał strzał i tylko dzięki świetnej postawie obrońcy niecieczan, który w ostatniej chwili zablokował uderzenie, wynik nie uległ zmianie. Później Górnik miał rzut wolny, przy którym na próbę wystawiona została czujność Łukasza Budziłka, który popisał się bardzo dobrą paradą. Nie można powiedzieć, że Bruk-Bet Nieciecza tylko się bronił, ale mimo wszystko przewagę miał Górnik.

Błąd i rehabilitacja Wlazły

Górnik Zabrze wyszedł na prowadzenie 10 minut po rozpoczęciu pierwszej połowy. Goście dośrodkowali z rzutu rożnego, podanie przeciął Piotr Wlazło, co tylko zabrzanom pomogło. Piłka dotarła pod nogi Rafała Janickiego, a ten mocno przymierzył i pokonał bramkarza.

Bruk-Bet Nieciecza stanął w 68.minucie przed szansą strzału z rzutu karnego. Do wykonania jedenastki podszedł Wlazło, dla którego nie był to najlepszy mecz. Bramkarz Górnika stanął (patrząc od strony napastnika) blisko lewej strony bramki i zachęcał napastnika do strzału w prawą stronę. Wlazło tak też uczynił, ale nie zdołał umieścić piłki w siatce. Rzut karny został jednak powtórzony, ponieważ golkiper nie miał kontaktu z linią bramkową podczas strzału przeciwnika. W drugiej próbie bramkarz powtórzył całą sekwencję, ale tym razem kapitan Bruk-Betu wykorzystał szansę.

Droga po pierwsze zwycięstwo w sezonie

Bruk-Bet Termalica poszedł za ciosem. Już dwie minuty później Kacper Śpiewak przedłużył w polu karnym dośrodkowanie kolegi z drużyny i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Następnie z perspektywy Górnika nie było lepiej, ponieważ wprowadzony w drugiej połowie Łukasz Podolski sprokurował kolejną jedenastkę, która bez problemów wykorzystał Wlazło. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla gospodarzy. To było pierwsze zwycięstwo Bruk-Betu w sezonie ligowym 2021/2022.

Czytaj też:
Czas na derby północnego Londynu. Arsenal zagra z Tottenhamem

Opracował:
Źródło: WPROST.pl