Zagłębie Lubin skomplikowało swoją sytuację. Górnik Zabrze wykazał się skutecznością

Zagłębie Lubin skomplikowało swoją sytuację. Górnik Zabrze wykazał się skutecznością

Krzysztof Kubica, Łukasz Łakomy
Krzysztof Kubica, Łukasz ŁakomyŹródło:Newspix.pl / P.Dziurman / 400mm.pl
Zagłębie Lubin ciągle walczy o utrzymanie, więc wszystkie punkty w ostatnich kolejkach sezonu 2021/22 są na wagę złota. Spotkanie z Górnikiem Zabrze nie przyniosło im jednak korzystnego rezultatu. Drużyna Lukasa Podolskiego była bezwzględna w ofensywie.

Górnik Zabrze nie gra w tym sezonie już o nic specjalnego. Zagłębie natomiast przed spotkaniem miało dwa punkty przewagi nad strefą spadkową, w której dalej znajduje się Wisła Kraków. Punkty dla drużyny z Lubina były więc potrzebne jak tlen. Klarowna motywacja nie przyczyniła się jednak do wygranej.

Górnik zaczął strzelanie już na samym początku

Już w 3. minucie dośrodkowanie z prawej strony Dariusza Pawłowskiego wykorzystał Krzysztof Kubica, który z bliskiej odległości głową pokonał bramkarza rywali. W 11. minucie swoją miażdżącą wtedy przewagę potwierdzili zabrzanie po rzucie rożnym. Autorem trafienia był tym razem wcześniejszy asystent Pawłowski. Jeszcze przed przerwą nadzieję na korzystny wynik dał Filip Starzyński, który przy odrobinie szczęścia przedarł się w indywidualnej akcji przez linię obrony przeciwnika i na raty wykończył akcję na 1:2.

Górnik znowu odebrał nadzieje

Górnik Zabrze zaraz po przerwie wpakował bramkę na 3:1. Goście pięknie „poklepali” i na w miarę czystą pozycję wyszedł Piotr Krawczyk, który spokojnie wykończył akcję. Parę minut później Podolski i spółka wyszli na prowadzenie 4:1. Delikatny oddech dał Zagłębiu Lubin rzut karny, który został podyktowany przez sędziego za zagranie piłki ręką przez Krzysztofa Kubicę. Na tablicy widniał wynik 4:2 dla gości, a na zegarze pozostało pół godziny gry.

W następnych minutach Górnik wyraźnie zwolnił tempo, przez co Zagłębie zdołało dojść do paru sytuacji. Te jednak nie zakończyły się upragnionym trafieniem kontaktowym. Zabrzanie wygrali ostatecznie 4:2, a Zagłębie musi teraz patrzeć na to, co zrobi Wisła Kraków, która w razie zwycięstwa w najbliższym spotkaniu, wyprzedzi Zagłębie w tabeli i znajdzie się na bezpiecznym miejscu.

Czytaj też:
Iga Świątek zaprezentowała wspaniałą grę! Kolejny półfinał w 2022 roku nadchodzi

Opracował:
Źródło: WPROST.pl