Ekspert postawił ultimatum Paulo Sousie. „Nie powinniśmy mieć sentymentów”

Ekspert postawił ultimatum Paulo Sousie. „Nie powinniśmy mieć sentymentów”

Paulo Sousa
Paulo SousaŹródło:Newspix.pl / Lukasz Grochala / cyfrasport
Roman Kosecki ewidentnie nie należy do fanów Paulo Sousy. Były reprezentant Polski ostro wypowiedział się na temat jego pracy i powiedział, że jeśli Portugalczyk nie spełni jednego warunku, od razu powinien zostać zwolniony.

Paulo Sousa nie ma łatwego życia, biorąc pod uwagę opinie piłkarskich ekspertów. Do grona jego najgłośniejszych krytyków należy między innymi Roman Kosecki, legenda Legii Warszawa oraz były gracz Atletico Madryt. W rozmowie z portalem interia.pl stwierdził, że jeśli Biało-Czerwoni nie spełnią pewnego warunku, selekcjonera trzeba będzie natychmiastowo zwolnić.

Roman Kosecki postawił Paulo Sousie jeden warunek

Według Koseckiego przyszłość Sousy w reprezentacji Polski powinna zależeć od dwóch najbliższych meczów. Co musi się stać, aby Portugalczyk nie musiał martwić się o swoje stanowisko? – Mamy teraz bardzo ważny mecz w Albanii. Jeżeli tego nie wygramy, ja bym go od razu zwolnił – stwierdził ekspert.

Były napastnik twierdzi, ze obecny selekcjoner jest traktowany niesprawiedliwie względem poprzednika, to znaczy otrzymał większy kredyt zaufania, niż zasłużył. – Brzęczek nie dostał szansy na mistrzostwach Europy, nie wytrzymano ciśnienia. Sousa nie wyszedł z grupy i dalej prowadzi sobie reprezentację. Facet się trochę gubi. Musi go ktoś przycisnąć. Jest nowy prezes, trzeba być bezwzględnym – twierdzi Kosecki.

– Jeśli Polska straci szanse na awans na katarski mundial, nie powinniśmy mieć co do niego sentymentów – dowodzi.

Sytuacja Polaków w grupie I

Rzeczywiście od meczu Biało-Czerwonych z Albanią, który odbędzie się 12 października, może wiele zależeć. Po sześciu kolejkach w grupie I prowadzi Anglia z 16 punktami. Cztery „oczka” mniej ma właśnie Albania, zajmująca pozycję wicelidera. Dopiero na trzecim miejscu są Polacy z 11 punktami na koncie. Za ich plecami czają się Węgrzy, którzy uzbierali 10 „oczek”. Zanim jeszcze podopieczni Edoardo Rejy zmierzą się z zespołem Paulo Sousy, zagrają z reprezentacją Węgier. W tym samym terminie (9 października) nasza kadra zmierzy się z San Marino.

Czytaj też:
Włochy i Hiszpania zmierzą się w półfinale Ligi Narodów. Gdzie i o której oglądać mecz?

Opracował:
Źródło: interia.pl