1 lutego Czesław Michniewicz był gościem Krzysztofa Stanowskiego w „Hejt Parku” na antenie Kanału Sportowego. Jak się okazało, jedną z osób oglądających program był także Matty Cash, czyli angielski piłkarz posiadający polskich przodków i od niedawna reprezentant naszego kraju. Na Twitterze w zabawny sposób skomentował słowa nowego selekcjonera, który zapowiedział, że będzie chciał się spotkać z wieloma swoimi podopiecznymi.
Matty Cash przywita Czesława Michniewicza w szczególny sposób
Wiadomo, że szkoleniowiec na pewno będzie rozmawiał z Robertem Lewandowskim, Wojciechem Szczęsnym oraz innymi liderami drużyny Biało-Czerwonych. Wiele wskazuje jednak na to, że wyjdzie także poza wspomniane grono. W programie „Hejt Park” zdradził bowiem, iż chciałby spotkać się również z Mattym Cashem, występującym na co dzień w Aston Villi.
Jak się okazało, prawy obrońca był jedną z osób, które również oglądały program i za pomocą swojego Twittera szybko zareagował na wspomnianą deklarację. „Czekam trenerze na wizytę. Upiekę sernik” – napisał zawodnik.
Bitwa o rodzynki
Internautów ta odpowiedź… Podzieliła. Rozgorzała bowiem dyskusja na temat tego, czy powinien on zawierać rodzynki, czy jednak nie. Cash doczekał się odpowiedzi nawet z oficjalnego konta reprezentacji Polski. „Matty, tylko pamiętaj! Bez rodzynek!” – napisano na profilu „Łączy nas piłka”. „Gluten free?” – zapytał z kolei Rafał Gikiewicz, bramkarz Augsburga, który za czasów kadencji Paulo Sousy nie był powoływany do zespołu Biało-Czerwonych.
Jak dotąd Cash rozegrał w naszej kadrze dwa mecze. Zadebiutował z Andorą i pojawił się na murawie także w przegranym 1:2 starciu z Węgrami.
twitterCzytaj też:
Czesław Michniewicz wyjawił, o czym tak często rozmawiał z „Fryzjerem”. Odpowiedź może zaskakiwać