Belgowie od pierwszych minut meczu z Polską grali bardzo ofensywnie i szukali okazji do tego, by powetować sobie wysoką porażkę z Holandią. Wprawdzie to Biało-Czerwoni otworzyli wynik spotkania po trafieniu Roberta Lewandowskiego w 28. minucie, ale rywale jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania, a po zmianie stron dali podopiecznym Czesława Michniewicza bolesną lekcję futbolu. Porażka 1:6 to i tak najniższy wymiar kary, ponieważ gdyby nie efektowne interwencje Bartłomieja Drągowskiego, gospodarze mogliby zakończyć mecz z większą liczbą bramek.
Polska – Belgia. Dziennikarze o porażce Biało-Czerwonych
Dziennikarze oceniający środowy mecz na Twitterze nie pozostawili na Polakach suchej nitki. „Dzisiaj zobaczyliśmy jak wyglądamy w zderzeniu z drużyną, która gra w piłkę nożną. Ustawioną, wiedzącą co ma grać, znakomitą technicznie. Oddawaliśmy piłkę rywalom i patrzyliśmy, żeby jak najwięcej się nauczyć i nie tracić czasu na swoje parodie” – napisał Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+ Sport.
Michał Borkowski współpracujący z Kanałem Sportowym i Viaplay zwrócił z kolei uwagę, że Biało-Czerwoni grali w ostatnim czasie z mocnymi rywalami, ale dawno nie zebrali „takiego lania”. „Najbardziej boli, że Belgia to robi na luzie, bez spiny. Kompletny bałagan od 1:2” – dodał.
Liga Narodów 2022. Twitter grzmi po meczu z Belgią
Błędy podopiecznych Czesława Michniewicza wypunktował też Leszek Orłowski z tygodnika „Piłka Nożna” i Canal+Sport. „Drewniana technika + paździerzowa taktyka + styropianowa inteligencja w grze = reprezentacja z tektury. Zmokłej. Nicola do podstawowego składu! Now! On umie grać w piłkę” – stwierdził.
Nie zabrakło także opinii, że mecz z Belgią przypominał blamaż z 2010 roku, kiedy to Polacy przegrali 0:6 z Hiszpanią. „Druga połowa to Hiszpania – Polska za Smudy” – ocenił Mateusz Święcicki z Eleven Sports. „Hiszpania – Polska 0-6 z 2010 roku przeszło do czarnej legendy. Ciekawe jak długo będziemy pamiętać o Belgia – Polska 6-1 z 2022. Bolesny dzień dla reprezentacji i Czesława Michniewicza” – stwierdził Sebastian Staszewski z Interii.
Szymon Janczyk z Weszło zwrócił z kolei uwagę na rozgrywanie stałych fragmentów gry. „Już wcześniej nas Belgia łatwo porobiła przy rożnym rozegranym na krótko, brakowało asekuracji. Tutaj tak samo – nie wygląda to, jakbyśmy byli przygotowani na to, co chcą grać Belgowie przy SFG” – przekonywał.
Czytaj też:
Czesław Michniewicz szukał pozytywów w porażce z Belgią. Trener Polaków mówił o odwadze