Przed wrześniowym zgrupowaniem reprezentacji Polski Czesław Michniewicz miał nie lada zagwozdkę, kogo powołać. Pewniaków, którzy wywalczyli awans na mundial w meczu barażowym ze Szwecją, takich jak Krystian Bielik, Adam Buksa, czy Jakub Moder zabraknie z powodu kontuzji. Już teraz wiadomo, że ten ostatni na pewno nie zagra w Katarze.
Choć razem z Grzegorzem Mielcarskim próbowaliśmy doradzić selekcjonerowi takiego zawodnika jak np. Damian Dąbrowski, który zdaniem eksperta doskonale organizuje sobie grę w defensywie i jego zdaniem robi to najlepiej w Ekstraklasie, to Michniewicz znalazł swoją receptę na te problemy powołując, chociażby Jakuba Piotrowskiego.
Czesław Michniewicz o problemach w kadrze
Na pierwszej konferencji reprezentacji w poniedziałek 19 września trener przyznał, że środek pola naszej kadry jest inny niż dotychczas. – Musimy szukać piłkarzy na tę pozycję, stąd choćby powołanie Jakuba Piotrowskiego, pod nieobecność Krystiana Bielika. Karol Linetty też jest w innej pozycji w klubie niż ostatnio – powiedział Czesław Michniewicz i odniósł się również do sytuacji w ataku.
Atak naszej kadry także ma wiele opcji na przyszłość, bowiem na tym zgrupowaniu nie ma choćby Adama Buksy, który był przez dłuższy czas kontuzjowany – dodał.
Nasze przewidywania na mecz Polska – Holandia
Na drugiej konferencji prasowej w środę 21 września Czesław Michniewicz był bardzo tajemniczy i nie chciał zdradzić nawet nazwiska bramkarza, który rozpocznie ten mecz między słupkami. Na pytanie, czy wiadomo, kto wystąpi w bramce, selekcjoner odpowiedział żartobliwie, że bramkarz.
Nie podam nazwiska, ale nie będzie żadnej niespodzianki – przyznał.
Więc wszystko wskazuje na to, że w meczu Polska – Holandia, który odbędzie się w czwartek 22 września o godz. 20:45 między słupkami stanie Wojciech Szczęsny, który wraca po kontuzji kostki.
Formacja obronna
Czesław Michniewicz poinformował, że reprezentacja Polski jest przygotowana na dwa ustawienia i jedno z nich jest z dwójką napastników. Naszym zdaniem selekcjoner postawi na formację z trzema środkowymi obrońcami. W takim razie na środku obrony będziemy mogli zobaczyć tercet Kamil Glik – Jakub Kiwior – Jan Bednarek. Co do tego ostatniego jest najwięcej znaków zapytania, ponieważ niedawno zmienił klub i dotychczas rozegrał tylko 250 minut w trzech meczach (dwa w Premier League i jeden w EFL Cup).
Jednak trener zdradził, że rozmawiał z nowym obrońcą Aston Villi i ten miał mu powiedzieć, że jest gotowy, by zagrać w meczu z Holandią. – Mentalnie jest przygotowany, ma umiejętności i doświadczenie i wszystko powinno być z nim dobrze – dodał.
Przewidywani wahadłowi na mecz z Holandią
Brak Matty'ego Casha z powodu kontuzji na tym zgrupowaniu sprawia, że trzeba będzie znaleźć jego zastępcę na prawym wahadle. Naszym zdaniem selekcjoner postawi na Bartosza Bereszyńskiego, który będzie bardziej nastawiony na defensywę, a jego partnerem na drugim skrzydle będzie bardziej ofensywnie przysposobiony Przemysław Frankowski, bo – jak przyznał Michniewicz w rozmowie z mediami: – Nicola Zalewski nie będzie w stanie zagrać pełnych 90 minut – zdradził.
Środek pola i atak
Jeśli chodzi o środek pola, to selekcjoner powinien postawić na ogranych w reprezentacji Grzegorza Krychowiaka i Karola Linettego a przed nimi podwieszeni przed Robertem Lewandowskim będą Piotr Zieliński i Sebastian Szymański, którzy będą mogli w tej formacji pełnić funkcję skrzydłowych.
Liga Narodów 2022. Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Holandią
Szczęsny – Glik, Bednarek, Kiwior – Bereszyński, Krychowiak, Linetty, Frankowski – Szymański, Zieliński – Lewandowski
Zdaniem ekspertów, Holandia wyjdzie na ten mecz w składzie: Cillessen – Ake, van Dijk, Timber – Blind, Koopmeiners, Berghuis, de Jong, Dumfries – Depay, Bergwijn
Czytaj też:
Czesław Michniewicz wyróżnił jednego reprezentanta. Zdradził też, co go martwi