Katastrofalny błąd bramkarza. Tak Polacy stracili gola!

Katastrofalny błąd bramkarza. Tak Polacy stracili gola!

Łukasz Skorupski
Łukasz Skorupski Źródło: Newspix.pl / Lukasz Skwiot / Cyfrasport
Łukasz Skorupski nie będzie dobrze wspominał pierwszej połowy meczu Finlandia – Polska. Bramkarz reprezentacji Polski popełnił fatalny błąd, prowokując rzut karny i gol dla Finów.

Mecz rozpoczął się całkiem nieźle dla Polaków. Dwie sytuacje miał Krzysztof Piątek, strzelał również Nicola Zalewski, próbował Jakub Moder. Cóż jednak z tego, skoro jako pierwsi do siatki trafili jednak gospodarze. Wyprowadzając jeden z nielicznych ataków, choć mnóstwo... pomógł rywalom Łukasz Skorupski.

Sytuacja miała miejsce w 30. minucie spotkania. Skorupski niepotrzebnie wdał się w drybling, poprzez który stracił piłkę i faulował przeciwnika. Sędzia dostrzegł przewinienie bramkarza Polaków i po konsultacji z wozem VAR, ostatecznie zdecydował się wskazać na jedenasty metr.

twitter

Wynik na 1:0 otworzył Joel Pohjanpalo. Polacy z pewnością postawili się w trudnym położeniu przed drugimi 45. minutami.

twitter

Wyjazd do Finlandii w cieniu skandalu. Kadra już bez „Lewego”

Ostatnie dni były bardzo gorące w kontekście tematu piłkarskiej reprezentacji Polski. Drużyna musiała radzić sobie w zupełnie nowych realiach. Z jednej strony, zabrakło Roberta Lewandowskiego, czyli dotychczasowego kapitana drużyny. „Lewy” początkowo miał opuścić zgrupowanie kadry – planowo, po porozumieniu z Michałem Probierzem.

Okazało się jednak, że Lewandowski przyjechał na Śląsk, żeby wziąć udział w meczu pożegnalnym Kamila Grosickiego. Na Stadionie Śląskim „Lewy” rzeczywiście się pokazał, choć nie w roli czynnego piłkarza. Ta wizyta ostatecznie okazała się… ostatnim kontaktem (przynajmniej na dzisiaj) z selekcjonerem. Najpierw poinformowano bowiem, niedzielny wieczór, że trener Probierz pozbawił roli kapitana Lewandowskiego. A ten odpowiedział oficjalną rezygnacją z występów w reprezentacji, dopóki selekcjonerem będzie obecny opiekun Polaków.

Trzeba przyznać, zupełnie nieoczekiwana, wręcz trudna do uwierzenia historia. A jednak właśnie podczas czerwcowego zgrupowania, stała się faktem.

Czytaj też:
Kibice pamiętali o Robercie Lewandowskim. Ważny sygnał z trybun
Czytaj też:
Trudno jest lubić reprezentację Polski. A co dopiero jej kibicować

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / X / @sport_tvppl