Polski bramkarz może trafić do ligi angielskiej. Jego poprzedni klub okazał się niewypłacalny

Polski bramkarz może trafić do ligi angielskiej. Jego poprzedni klub okazał się niewypłacalny

Mateusz Lis w stroju Altay SK
Mateusz Lis w stroju Altay SK Źródło: Newspix.pl / Seskimphoto
Mateusz Lis już niebawem może zostać zawodnikiem drużyny z Premier League. Polskim bramkarzem poważnie interesuje się bowiem Southampton FC, gdzie obecnie występuje Jan Bednarek.

Ciekawe informacje napływają do nas z Turcji, gdzie ostatni występował Mateusz Lis. Po tym, jak z tamtejszej SuperLigi spadł jego Altay SK, polski golkiper musi szukać sobie nowego pracodawcy. Według tamtejszych mediów jest nawet poważne zainteresowanie byłym graczem Wisły Kraków z jeszcze mocniejszej ligi. Chodzi bowiem o zespół z Premier League.

Mateusz Lis na celowniku Southampton FC

Na portalu trtspor.com.tr możemy przeczytać, że Lis znalazł się na celowniku Southampton. Od dłuższego czasu wiadomo, iż Święci poszukują bramkarza, po tym jak na opuszczenie zespołu zdecydował się Fraser Forster, a niebawem ma odejść również Willy Caballero. W związku z tym drużyna Ralpha Hasenhuttla będzie potrzebowała następców zarówno dla Anglika jak i Argentyńczyka.

Wspomniany serwis podaje, iż Polak miałby się związać z Southampton pięcioletnią umową, a pierwszy sezon spędziłby na wypożyczeniu. Warto pamiętać, że jest on ciekawą opcją na rynku transferowym również ze względu na status wolnego zawodnika, po tym jak rozwiązał kontrakt z Altayem ze względu na niewypłacalność klubu.

Bartłomiej Drągowski również może zagrać w Premier League

Lis nie jest jednak jedynym piłkarzem urodzonym nad Wisłą, w którego kontekście ostatnio dużo pisze się o potencjalnym transferze do Premier League. Do drużyny prowadzonej przez trenera Hasenhuttla ma dołączyć bowiem jeszcze inny nasz rodak, a mianowicie Bartłomiej Drągowski. Obecnie występujący we Fiorentinie golkiper jest jednak przymierzamy do ekipy Świętych jako bramkarz numer jeden.

Czytaj też:
Oto najlepsza jedenastka Ekstraklasy według „Wprost”. W sezonie 2021/22 oni błyszczeli najjaśniej