Lech Poznań straci kolejnego zawodnika. „Odejście jest przesądzone”

Lech Poznań straci kolejnego zawodnika. „Odejście jest przesądzone”

Od lewej: Artur Sobiech, Radosław Murawski, Alan Czerwiński
Od lewej: Artur Sobiech, Radosław Murawski, Alan CzerwińskiŹródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala / Cyfrasport
Lech Poznań cały czas poszukuje wzmocnień, a ostatnio zintensyfikował swoje działania w sprawie pozyskania obrońcy. Jak się jednak okazuje, niebawem może również potrzebować posiłków do formacji ataku. Z klubu ma bowiem odejść Artur Sobiech.

Transfery Lecha Poznań latem 2022 roku budzą sporo wątpliwości wśród jego kibiców. Jak pokazał dwumecz z Karabachem Agdam (przegrany 2:5), a nawet spotkanie z Dinamo Batumi (w pewnym momencie grać nie mógł żaden środkowy obrońca), kadra Kolejorza wciąż nie jest gotowa, by rywalizować na trzech frontach. Teraz okazuje się, że niebawem dyrektor sportowy Wielkopolan będzie musiał załatać kolejną dziurę w zespole. Z odejściem z niego nosi się bowiem Artur Sobiech.

Lech Poznań straci Artura Sobiecha. Transfer jest przesądzony

Jak czytamy w artykule Jerzego Chwałka z „Super Expressu”, opuszczenie Kolejorza przez wyżej wspomnianego zawodnika jest niemal pewne. „Sobiech ma oferty z Turcji, gdzie grał przed przyjściem do Lecha i tam najprawdopodobniej będzie kontynuował karierę” – donosi dziennikarz.

Rzeczywiście, zanim napastnik przeniósł się do Poznania przez dwa sezony reprezentował barwy Fatihu Karagumruk. Kiedy dołączał do tego zespołu, występował on w drugiej lidze tureckiej, ale między innymi przy pomocy awansował do SuperLig. W sezonie 2020/21 udało mu się również utrzymać, a Sobiech grał jeszcze lepiej niż na zapleczu. Ogółem W Fatihu snajper rozegrał 52 mecze, w których zdobył 16 bramek i zaliczył cztery asysty.

Nieudana przygoda Artura Sobiecha z Lechem Poznań

Obecnemu zawodnikowi Kolejorza nie należy się jednak dziwić. Aktualnie jest trzecim napastnikiem w hierarchii drużyny Johna van den Broma. Holender zdecydowanie bardziej ceni młodego Filipa Szymczaka. Wcześniej zresztą Sobiech nie zaskarbił sobie również zaufania Macieja Skorży i nie potrafił nawiązać walki z Mikaelem Ishakiem o miejsce w wyjściowej jedenastce. W barwach Lecha Polak rozegrał zaledwie 396 meczów rozłożonych na 16 meczów. Zdobył jedną bramkę.

Czytaj też:
Ci piłkarze FC Barcelony imponują Robertowi Lewandowskiemu. Nie szczędził im komplementów

Źródło: Super Express