Fabian Drzyzga o konkursie na trenerów: Nie jestem od tego, by zatrudniać czy zwalniać

Fabian Drzyzga o konkursie na trenerów: Nie jestem od tego, by zatrudniać czy zwalniać

Fabian Drzyzga
Fabian Drzyzga Źródło: Newspix.pl / PressFocus
Sezon PlusLigi rozkręcił się na dobre, a w sercu ligowego zamieszania znajduje się Asseco Resovia z kapitanem Fabianem Drzyzgą na czele. Przyjmujący reprezentacji Polski w rozmowie z Interią wypowiedział się między innymi na temat trwającego konkursu na trenera Biało-Czerwonych.

Reprezentacja Polski mężczyzn ciągle pozostaje bez trenera. Prezes PZPS Sebastian Świderski ogłosił parę tygodni temu konkurs, dzięki któremu wszyscy potencjalni selekcjonerzy moga się zgłosić i przedstawić swoją wizję współpracy z Biało-Czerwonymi.

Swoją dezaprobadę wobec sposobu wybierania selekcjonera wyraził już niejeden znany szkoleniowiec. – Nie uważam za najlepsze rozwiązanie wyłaniania nowych selekcjonerów w drodze konkursu – powiedział niedawno Vital Heynen, który zapewnił, że w takim samym konkursie, ale w sprawie kobiecej kadry startować nie będzie.

Krytycznie nie bał się mówić również Daniel Castellani, który z Polakami sięgał w 2009 roku po mistrzostwo Europy. – – Powiem tak, ja nawet byłbym otwarty, ale proszę spojrzeć: przecież najpierw publicznie padły nazwiska faworytów, Nikoli Grbicia i Michała Winiarskiego, a dopiero potem ogłoszono konkurs – wyjaśnił Argentyńczyk w rozmowie z „Super Expressem”.

PlusLiga. Fabian Drzyzga o konkursie na selekcjonera

Fabian Drzyzga w rozmowie z Interią wypowiedział się na temat trwającego konkursu na stanowisko selekcjonera. Zawodnik nie oceniał samej formy szukania nowego szkoleniowca. – Nie jestem od tego, by zatrudniać czy zwalniać trenerów. Nie mam swojego typu, faworyta. Obstawiam, że zgłosi się bardzo wielu dobrych trenerów – powiedział kapitan Asseco Resovii. – Sebastian Świderski jest już doświadczonym prezesem i wybierze jakąś opcję. A później zobaczymy, czy będzie dobra, czy nie. Przed rozpoczęciem pracy można sobie dużo mówić i obiecywać, a potem to wyniki lub różne inne rzeczy wpływają na to, jak wszystko funkcjonuje – ocenił rozgrywający.

Czytaj też:
Smuda o sytuacji z Lewandowskim. „Niech sprawdzą, czy akurat nie wypadnie wesele szwagra”

Opracował:
Źródło: Interia.pl