Ta cecha Nikoli Grbicia najbardziej imponuje siatkarzom. Jeden z nich mówił o „specyficznej aurze”

Ta cecha Nikoli Grbicia najbardziej imponuje siatkarzom. Jeden z nich mówił o „specyficznej aurze”

Nikola Grbić, trener siatkarskiej reprezentacji Polski
Nikola Grbić, trener siatkarskiej reprezentacji Polski Źródło: Newspix.pl / Anna Klepaczko / FotoPyK
Jakub Popiwczak udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się na temat współpracy z Nikolą Grbiciem. Libero wyznał, co sprawia, że nasz selekcjoner jest wyjątkowy i cieszy się tak wielkim autorytetem.

Nikola Grbić swoją kadencję w reprezentacji Polski rozpoczął w kontrowersyjny sposób – od pominięcia w powołaniach wielu gwiazd naszej siatkówki. Mimo tego jednak z samej kadry dochodzą głosy, że współpraca z serbskim trenerem układa się bardzo dobrze, a poszczególni zawodnicy chwalą sobie atmosferę panującą w kadrze.

Jakub Popiwczak wyznał, za co podziwia Nikolę Grbicia

Jedną z osób, której bardzo odpowiada styl pracy, jest Jakub Popiwczak. Żywa legenda Jastrzębskiego Węgla opowiedziała na łamach „Przeglądu Sportowego”, jak wyglądają relacje siatkarzy z selekcjonerem i która jego cecha imponuje mu najbardziej.

Trener Grbić jest dla nas ogromnym autorytetem. Tworzy wokół siebie aurę, która sprawia, że czujemy, iż jest naszym szefem i trzeba mu się bezwarunkowo podporządkować. To, co mówi, jest dla nas wszystkich święte – opisał libero. Według jego relacji szkoleniowiec nawet nie musi podnosić głosu, aby wskazać komuś błąd, bo wystarczy zaledwie jedno jego spojrzenie, by dany zawodnik zrozumiał, iż coś zrobił źle, albo powinien się poprawić. – Charyzma jest znakiem rozpoznawczym trenera – dodał Popiwczak.

Nikola Grbić nie zawsze jest poważny

Dziennikarka przeprowadzający wywiad zasugerowała, że w takim razie na kadrze musi panować niemal wojskowa atmosfera. Siatkarz jednak rozwiał wątpliwości. Jak się okazuje, Grbić nie zawsze jest śmiertelnie poważny i również lubi się pośmiać.

– Do wojska tego porównać nie można. Każdy z nas wie, że trening oznacza pracę. Potem jest czas, wtedy sam trener też potrafi pośmiać się razem z nami, zaskoczyć żartem – zakończył.

Czytaj też:
Kamil Semeniuk skomentował swój hitowy transfer do Włoch. Jedna rzecz paradoksalnie mocno go cieszy

Źródło: Przegląd Sportowy