Reprezentacja Polski w ośmiu dotychczasowych spotkaniach Ligi Narodów przegrała tylko raz, ulegając w starciu z Włochami. Na zakończenie drugiego turnieju w Bułgarii podopieczni Nikoli Grbicia ograli Amerykanów, którzy przed rozpoczęciem tego spotkania mieli taki sam bilans meczowy, czyli sześć zwycięstw i jedna porażka.
Liga Narodów 2022. Polacy nie mieli czystych ręczników i papieru toaletowego
Polacy osiągnęli bardzo dobre wyniki w drugim turnieju Ligi Narodów, mimo organizacyjnego foux-pas, które mogło odbić się negatywnie na naszych zawodnikach. Warunki, w których nasi reprezentanci musieli przebywać, były wręcz skandaliczne. Pokoje od kilku dni były nieposprzątane, a Bartosz Kurek z Tomaszem Fornalem musieli prosić o 40 rolek papieru toaletowego dla drużyny. Według TVP Sport Polakom brakowało także ręczników.
Łukasz Kadziewicz: Nie róbmy cyrku z poważnej imprezy
Zamieszanie wokół organizacji turnieju skomentował w felietonie dla „Przeglądu Sportowego” były reprezentant Polski Łukasz Kadziewicz. Utytułowany siatkarz zauważył, że większość zmian, które są widoczne w rozgrywkach, doprowadzają do kuriozalnych sytuacji. „Jeszcze chwila a osamotniony trener od sztabu szkoleniowego i zawodników rezerwowych będzie oddzielony pleksi” – czytamy.
„Nie róbmy cyrku z poważnej imprezy, a skoncentrujmy się na tym, żeby zawodnicy mieli stworzone optymalne warunki do pracy” – podkreślał były siatkarz, dodając, że podejście organizatorów do kwestii hotelowo-mieszkaniowych było niepoważne. Kadziewicz przyznał, że Bułgarzy potrafią organizować nawet większe imprezy, bo sam brał w takowych udział, ale niestety tym razem tak nie było.
Czytaj też:
Bartosz Kurek twardo stąpa po ziemi. Tak skomentował udany turniej w Sofii