Jan Firlej znalazł się w gronie powołanych na pierwsze mecze Ligi Narodów, podczas których pełnił rolę podstawowego rozgrywającego. Nowy zawodnik Projektu Warszawa zadebiutował w reprezentacji w starciu z Argentyną, a za swój występ zebrał wysokie noty. Siatkarza komplementował m.in. Paweł Zagumny, który na antenie TVP Sport przekonywał, że Firlej bardzo dobrze radził sobie w trudnych sytuacjach, chociaż grał z wybitym palcem.
Liga Narodów siatkarzy. Firlej o pracy z Grbiciem
Głównym kandydatem do gry na rozegraniu podczas turnieju finałowego Ligi Narodów oraz mistrzostw świata jest Marcin Janusz, a jego naturalnym zmiennikiem wydaje się być Grzegorz Łomacz. Firlej pojawi się jednak jeszcze na zgrupowaniu, by walczyć o kolejne powołania do kadry. – Im bliżej mistrzostw świata, tym bliżej będzie uszczuplany skład. Na ten moment wracamy wszyscy i każdy będzie dalej pracował na 100 procent i pokazywał się z jak najlepszej strony, by przekonać do siebie selekcjonera – zaznaczył w rozmowie z WP SportoweFakty.
Firlej nie czuje jednak presji, by znaleźć się w zespole na mistrzostwa świata. Jak zadeklarował, chce skupić się na treningach, pokazać się z dobrej strony i wykorzystać współpracę z Nikolą Grbiciem. – Na razie nie mam ciśnienia, nie zaprzątam sobie tym głowy. Chcę dawać z siebie wszystko i zobaczyć, na co mi to pozwoli – przekonywał.
Przy okazji siatkarz zdradził, że bardzo dobrze współpracuje mu się z trenerem kadry, a on sam chętnie słucha wskazówek szkoleniowca, bo Grbić w przeszłości był jednym z najlepszych rozgrywających na świecie. – Praca z nim to świetna sprawa. Do tej pory ta współpraca świetnie wygląda – podkreślił.
Czytaj też:
Quiz dla fanów siatkówki. Tutaj co drugie pytanie może sprawić problem