Co prawda Nikola Grbić do ostatniej chwili wstrzymuje się z ogłoszeniem kadry na mistrzostwa świata, aczkolwiek pewne już jest to, że nie wystąpi w nich Bartosz Bednorz. Serb zdecydował, że przyjmujący nie jest w tej chwili w stanie dać drużynie tyle, co inni zawodnicy również występujący na tej pozycji. Jako że jest to kolejny turniej reprezentacyjny, który Polak omija, pojawia się pytanie, czy selekcjoner w ogóle widzi Bednorza w kadrze na kolejne igrzyska olimpijskie. Na ten temat wypowiedział się Ireneusz Mazur, były trener Biało-Czerwonych.
Ireneusz Mazur ocenił sytuację Bartosza Bednorza w drużynie Nikoli Grbicia
Według niego Serb jeszcze nie postawił krzyżyka na byłym graczu Zenita Kazań, aczkolwiek teraz najwięcej zależy od niego samego. Również pod kątem mentalnym. – Jeżeli to w nim zgaśnie promyk nadziei na grę w kadrze, to nic mu nie pomoże – stwierdził w rozmowie z serwisem sportowefakty.wp.pl. Podkreślił również, iż na pozycji Bednorza jest gigantyczna rywalizacja, bo na swoją szansę w reprezentacji czeka również Rafał Szymura.
Ireneusz Mazur wierzy jednak w przyjmującego. – Jestem przekonany, że w tym zawodniku drzemie ogromna determinacja i jednocześnie chęć udowodnienia czegoś wielu osobom. Parę razy to czynił i jest w stanie to przewalczyć – były szkoleniowiec, a obecnie siatkarski ekspert twierdzi, że tym razem wyjazd na mundial Bartoszowi Bednorzowi uniemożliwiła kontuzja, przez którą stracił większość Ligi Narodów.
– Trzeba w niego uwierzyć i dać mu szansę gry. Jeżeli pokazuje się brak wiary w niego, to w takim układzie sprawa nie jest dla niego komfortowa – zakończył Mazur.
Czytaj też:
Prezes ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zabrał głos w sprawie transferów. Niepokojące słowa działacza