PGE Skra Bełchatów rusza po Puchar CEV. Mateusz Bieniek zdradził plan drużyny

PGE Skra Bełchatów rusza po Puchar CEV. Mateusz Bieniek zdradził plan drużyny

Mateusz Bieniek
Mateusz BieniekŹródło:Newspix.pl / Fot. Mariusz Palczynski / MPAimages.com
PGE Skra bierze udział w tegorocznym Pucharze CEV. Na bełchatowian w 1/32 finału czekają siatkarze z utytułowanego Dynama Apeldoorn. Mateusz Bieniek zdradził, jaki jest plan druzyny na ten mecz. Środkowy reprezentacji Polski skomentował również dużą liczbę spotkań w sezonie.

PGE Skra Bełchatów rozpoczyna swój bój w Pucharze CEV, czyli w europejskich międzynarodowych rozgrywkach siatkarskich, które są przeznaczone dla klubów zajmujących czołowe miejsca w europejskich ligach krajowych, a nie zakwalifikowały się do Ligi Mistrzów.

W 1/32 finału rywalem klubu z PlusLigi zmierzy się z Dynamem Apeldoorn, który jest 14-krotnym mistrzem Holandii i 10-krotnym zdobywcą pucharu kraju. Zespół w swojej gablocie ma również dwa srebrne i pięć brązowych medali mistrzostw Holandii i dziewięć Superpucharów.

Dwumecz odbędzie się 19 i 26 października. Środowe spotkanie Pucharu CEV odbędzie się w Holandii o godz. 19:30.

Mateusz Bieniek: Przyjechaliśmy po zwycięstwo

Przed tym spotkaniem w klubowych mediach wypowiedział się m.in. jeden z liderów PGE Skry Bełchatów i reprezentacji Polski – Mateusz Bieniek. Według środkowego nastroje w zespole są bardzo dobre. – Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo i taki jest nasz plan – zapewnił.

Przed sezonem mówiłem już, że na każdy kolejny mecz będziemy wychodzić, aby zaprezentować się jak najlepiej. Nie będę rzucał żadnych górnolotnych wypowiedzi, że interesuje nas wygranie Pucharu CEV, chcemy po prostu w każdym kolejnym meczu rozwijać się i grać coraz lepiej – podkreślił.

Asystent pierwszego trenera drużyny Radosław Kolanek poszedł o krok dalej i zapewnił, że wraz z kolegami zrobi wszystko „aby w tym Pucharze CEV zajść jak najdalej, czyli do finału i go wygrać” – przyznał.

Bieniek: Moim zdaniem grania jest za dużo

Mateusz Bieniek wypowiedział się również na temat natłoku meczów. – Moim zdaniem grania jest za dużo, wchodzimy w system grania co trzy dni, to nie jest dobre dla naszego zdrowia, ale nie mamy na to wpływu więc musimy grać – zakończył.

Wcześniej na temat zbyt dużej liczby gier w sezonie wypowiedział się siatkarz Jastrzębskiego Węgla Benjamin Toniutti. Kapitan reprezentacji Francji zdradził, że przez brak wolnego cierpią jego bliscy. – To jest jakiś dramat! – powiedział.

Czytaj też:
Były reprezentant Polski nie krył rozczarowania. Siatkarz wypunktował błędy drużyny

Źródło: WPROST.pl / PGE Skra