Były reprezentant Polski nie przebierał w słowach. „Męczyliśmy się strasznie swoją grą”

Były reprezentant Polski nie przebierał w słowach. „Męczyliśmy się strasznie swoją grą”

Dawid Konarski (z prawej)
Dawid Konarski (z prawej) Źródło: Shutterstock / TomaszKudala
Warta Zawiercie w ostatniej kolejce PlusLigi przegrała z Indykpolem AZS-em Olsztyn, co po spotkaniu wymownie ocenił Dawid Konarski. Były reprezentant Polski zwrócił uwagę na to, że jego drużyna tylko w pierwszym secie cieszyła się swoją grą.

Aluron CMC Warta Zawiercie wygrała pierwsze trzy mecze sezonu PlusLigi i dopiero w czwartej kolejce musiała uznać wyższość rywala. Podopieczni Michała Winiarskiego przegrali w trzech setach z Jastrzębskim Węglem, ale wydawało się, że już w następnej rundzie wrócą na zwycięską ścieżkę. Indykpol AZS Olsztyn jednak wysoko zawiesił poprzeczkę Jurajskim Rycerzom, którzy na własnej hali przegrali po tie-breaku.

Dawid Konarski rozczarowany

Po meczu grę swojej drużyny podsumował Dawid Konarski, który w klubie z Zawiercia występuje od poprzedniego sezonu. – Dzisiaj męczyliśmy się strasznie, oprócz tego pierwszego seta. Druga, trzecia partia… No, w trzeciej wróciliśmy trochę do naszego grania. Mało blokowali, mieliśmy swoje kontry i mieliśmy szansę, aby tego seta przekręcić na swoją stronę – zauważył.

Siatkarze Warty kolejne spotkanie zagrają osiem dni po meczu z Indykpolem. To będzie ostatnia tak długa przerwa w tym roku, bo już od kolejnego miesiąca Jurajscy Rycerze będą grali co trzy dni. – Teraz dwa dni wolnego, potem wracamy do cięższych treningów i od listopada zaczynają się podróże, Liga Mistrzów, lżejsze zajęcia. Spotkamy się, przeanalizujemy, co tu nie zagrało. Do tego pięć mocnych jednostek, czy to siłownia, czy hala i potem już będziemy jechać bez trzymanki – wyliczał Konarski.

Były reprezentant Polski, który w biało-czerwonych barwach wywalczył dwa złote medale mistrzostw świata, jest jednak dobrej myśli. Jak przekonywał, jego zespół w starciu z Indykpolem nie zagrał „fatalnie”. – Dzisiaj nam czegoś zabrakło. Będzie dobrze, będzie lepiej i do Lublina jedziemy zgarnąć pełną pulę, ale grając już spokojniej – zadeklarował.

Czytaj też:
Arcytrudny quiz dla kibiców siatkówki. Dasz radę uzyskać chociaż 30 proc.?
Czytaj też:
Bartosz Kurek i Michał Kubiak rozpoczęli sezon w Japonii. Jeden z nich został wyróżniony

Źródło: WPROST.pl / aluroncmc.pl