Dawid Kubacki opowiedział o powrocie do treningów. „Koledzy mieli czas na odpoczynek. Ja go nie miałem”

Dawid Kubacki opowiedział o powrocie do treningów. „Koledzy mieli czas na odpoczynek. Ja go nie miałem”

Dawid Kubacki
Dawid KubackiŹródło:PAP / Grzegorz Momot
Dawid Kubacki ma za sobą niezwykle trudne miesiące. Walka o życie żony sprawiła, że zrezygnował z końcówki sezonu Pucharu Świata. Dziś brązowy medalista ostatnich MŚ ćwiczy tak samo jak inni, lecz stan zdrowia Marty Kubackiej nadal wymaga kontroli.

Wszyscy fani skoków narciarskich łączyli się w trosce o zdrowie Marty Kubackiej. Żona czołowego zawodnika w marcu świata trafiła do szpitala z poważnymi problemami. Przez kilka dni lekarze walczyli o jej życie, a mąż czuwał przy niej, rezygnując z ostatnich zawodów sezonu Pucharu Świata. stracił podium PŚ, lecz nie przejmował się tym biorąc pod uwagę horror, jaki przeżywała jego żona.

Dawid Kubacki opowiada o powrocie do treningów

Dziś ze stanem Marty Kubackiej jest znacznie lepiej. Kobieta dochodzi do siebie w domu, a mąż, który pierwotnie dostał zgodę na indywidualny tok przygotowań, może teraz ćwiczyć w jednej grupie z resztą reprezentantów Polski. Skoczek udzielił dużego wywiadu dla Interii, w którym wypowiedział się o zdrowiu małżonki, a także o procesie przygotowań do nadchodzących zmagań. Kubacki stwierdził, że mierzył się z dużym obciążeniem psychicznym i w przeciwieństwie do kolegów z kadry nie mógł wykorzystać przerwy międzysezonowej na odpoczynek.

– Rozmawiamy o końcówce sezonu. Nie umiem porównać tego, czy wtedy obciążenie było inne. Na pewno psychicznie tak. To jednak nie zrobiło takiej różnicy. Największa była taka, że po sezonie koledzy mieli czas na odpoczynek. Ja go nie miałem. Dlatego teraz tak staramy się układać mój plan, by nie przesadzić z treningiem, ale też wrócić do wysokiego poziomu. Może przy tych pierwszych treningach czułem się bardziej zmęczony niż koledzy, ale wszystko wróciło do normy.

Skoczkowie szykują się na Igrzyska Europejskie

Kubacki poinformował, że zarówno on, jak i cala kadra szykują się na pierwszy w historii konkurs skoków narciarskich podczas Igrzysk Europejskich. „Podejrzewam, że podejdziemy do tego startu z mocno zmęczonymi nogami” – powiedział medalista MŚ nawiązując do corocznie odbywającego się cyklu Letniego Grand Prix, podczas którego sportowcy rywalizują z dużymi obciążeniami treningowymi.

Czytaj też:
Kamil Stoch zebrał się na szczerość. Poszło o najbliższe zawody w skokach narciarskich
Czytaj też:
Polscy skoczkowie poznali kalendarz Pucharu Świata. Doszło do sporych przetasowań

Źródło: Interia.pl