Ostatnie lata w bokserskiej karierze nie są dla Artura Szpilki najlepsze. Po raz ostatni w ringu widzieliśmy go w maju zeszłego roku. Przegrał wówczas z Łukaszem Różańskim. Po walce 33-latek nie ukrywał swojego rozczarowania. Postanowił więc zawiesić swoją przygodę z boksem. Przez wiele kolejnych miesięcy media spekulowały o jego ewentualnym pojedynku w formule MMA. Pięściarz długo niczego nie potwierdzał, aż wreszcie podpisał kontrakt z największą polską federacją mieszanych sztuk walki – KSW.
Artur Szpilka zdradził, kto będzie jego rywalem
Obecnie Artur Szpilka intensywnie przygotowuje się do swojej debiutanckiej walki. W rozmowach z dziennikarzami nie ukrywa, że w końcu, po raz pierwszy od dawna, znalazł w sobie chęć do działania. Popularny bokser był gościem programu „Koloseum” transmitowanego na antenie Polsatu Sport, w którym wyjawił szczegóły kontraktu z KSW. Zapewnił, że włodarze dali mu wolną rękę i jeśli tylko pojawi się korzystna oferta, a on sam poczuje w sobie wewnętrzną motywację, wróci do boksu. Jednocześnie przyznał, że w tym momencie skupia się tylko na MMA.
Po chwili zdradził, kto będzie jego pierwszym prawdopodobnym rywalem w nowej dla niego formule walki. – Nie będę tego ukrywał, bo to było już ogłoszone, bo sam Martin już ogłosił, że mój debiut to będzie prawdopodobnie rewanż z Sergieiem Radczenko, więc super sprawa. On jest przede wszystkim stricte bokserem, a do tego ma dwie walki w MMA. Jedną wygrał, jedną przegrał – powiedział Artur Szpilka.
33-latek walczył z Sergieiem Radczenką w marcu dwa lata temu. Polak zwyciężył na punkty, choć wielu ekspertów uważało, że był on zdecydowanie gorszy od swojego rywala. Artur Szpilka łącznie stoczył 29 pojedynków w zawodowym boksie. Odniósł 24 wygrane i pięciokrotnie musiał uznać wyższość przeciwnika.
Czytaj też:
Mike Tyson pobił fana w samolocie. Do sieci trafiło nagranie. Widać krew