Wieczorem 10 października kolejny mecz w Indian Wells rozegrała Iga Świątek. Było to jedno z najłatwiejszych starć w ostatnim czasie. Pochodząca z Warszawy zawodniczka awansowała więc do 1/8 finału turnieju WTA rozgrywanego w Stanach Zjednoczonych.
Świątek grała w rocznicę triumfu w Roland Garros
Zwycięstwo nad Rosjanką nasza zawodniczka odniosła w rocznicę swojego największego triumfu w karierze. Równo rok temu Świątek wygrała bowiem w Roland Garros. Być może właśnie wspomnienie tego osiągnięcia sprawiło, że i tym razem wzniosła się na wyżyny swoich umiejętności i wybiła z głowy marzenia rywalki o zwycięstwie.
Kudiermietowa radziła sobie gorzej od Polki w wielu aspektach. Zwłaszcza w pierwszym secie miażdżąca przewaga Świątek była widoczna gołym okiem. Zaczęła ona od przełamania serwisu rywalki, a potem poszła za ciosem. Świetnie serwowała, była bardzo precyzyjna w ataku, returny nie sprawiały jej kłopotów. Rosjanka – wręcz przeciwnie, w jej grze pełno było chaosu. Wymowne, ze wynik pierwszego seta Polka ustaliła za pomocą asa serwisowego.
Polka lepsza w każdym aspekcie
W drugiej połowie meczu jego obraz nie zmienił się ani trochę. To warszawianka dyktowała warunki spotkania, w tym także jego wysokie tempo. Kudiermietowa zwyczajnie nie nadążała za tokiem myślenia i zagraniami Świątek. A nawet kiedy już udało się jej przeczytać, co zamierza zrobić Polka, ta i tak zagrywała zbyt precyzyjnie, aby skutecznie się obronić.
Finisz w meczu w wykonaniu Świątek był bardzo efektowny. Najpierw nastąpiło przełamanie backhandowe, potem Rosjanka uderzyła w siatkę w dość prostej sytuacji, następnie nasza reprezentantka wykorzystała break point, a kluczowy punkt dostała po tym, jak posłała serwis, z którym Kudiermietowa sobie nie poradziła. Znów odbiła piłkę w siatkę, przegrywając w ten sposób całe spotkanie.
Z kim Świątek zagra w 1/8 finału Indian Wells?
Świątek awansowała więc do 1/8 finału Indian Wells. Zagra w nim z Jeleną Ostapenko (Łotwa) lub Julią Putincewą (Kazachstan).
Czytaj też:
Czesław Michniewicz zdradził, w jakim kraju chciałby pracować. „To musiałby być ambitny projekt”