Hubert Hurkacz bierze udział w turnieju ATP Finals w Turynie. Pierwszy przegrany mecz z Daniiłem Miedwiediewem postawił przed drugim spotkaniem Polaka przed ścianą – Wrocławianin musi wygrać, aby liczyć się w walce o półfinały. Nasz zawodnik miał zmierzyć się z Matteo Berrettinim, ale ten nie zdążył wyleczyć swojej kontuzji po pierwszym spotkaniu i został zmuszony zrezygnować z udziału w prestiżowym turnieju.
ATP Finals. Problemy Berrettiniego zaczęły się w niedzielę
Matteo Berrettini był zmuszony podczas niedzielnego meczu ATP Finals z Alexandrem Zverevem skreczować z powodu kontuzji mięśni brzucha. Włoch schodził z kortu z bólem. 16 listopada we wtorek odbył trening ze swoim sparingpartnerem Jeromem Kymem. Zawodnik ćwiczył zagrywkę i przebijanie piłki. Rozdawał również autografy i robił sobie zdjęcia z fanami, ale o stanie zdrowia nic nie mówił.
Włoch o swojej decyzji o rezygnacji poinformował na Instagramie. „Myślałem, rozważałem, płakałem i w końcu podjąłem decyzję. Nigdy nie myślałem, że będę musiał w taki sposób zakończyć mój udział w najważniejszej imprezie tenisowej, która odbywa się w moim kraju” – napisał zrozpaczony Berrettini. "Powiedzieć, że jestem smutny, to jak nic nie powiedzieć. Zrezygnowanie nie było łatwą decyzją, ale jestem przekonany, że jest to dla mnie najlepsze rozwiązanie" – dodał jeszcze włoski tenisista.
Z kim zagra Hubert Hurkacz?
Wiadomo już, kto zastąpi włoskiego zawodnika. Na kort wyjdzie rodak Berrettiniego – Jannik Sinner, który był zawodnikiem rezerwowym. Godzina meczu Huberta Hurkacza nie uległa zmianie. Polak zmierzy się z reprezentantem Italii o 21. Spotkanie będzie transmitowane na Polsat Sport Extra.
instagramtwitterCzytaj też:
Iga Świątek wygrała ostatnie spotkanie sezonu. „Z moją głową jest wszystko okej”