Urodzona w Rosji tenisistka Natela Dzalamidze wzięła sprawy związane z Wimbledonem w swoje ręce. Władze tego turnieju zabroniły udziału zawodnikom z Rosji i Białorusi. Wszystko oczywiście spowodowane jest rosyjską agresją na Ukrainie. Dzalamidze była jednak bardzo zmotywowana do udziału w turnieju na angielskich kortach i choć jeszcze niedawno grała we French Open bez flagi, w Londynie już ją będzie miała.
Dzalamidze zmieniła obywatelstwo. Będzie reprezentować Gruzję
43 rakieta świata Natela Dzalamidze, która jest specjalistką od gry deblowej, widnieje już na oficjalnej stronie WTA jako zawodniczka reprezentująca Gruzję. Oznacza to, że będzie mogła ze swoją partnerką deblową Aleksandrą Krunić wystąpić w zawodach Wimbledonu, ponieważ oficjalnie nie jest już Rosjanką. Dzalamidze wygrała w swojej karierze zaledwie dwa turnieje singlowe i zdobyła niecałe 400 tysięcy dolarów nagrody.
Podczas Wimbledonu zabraknie największych gwiazd światowego tenisa z Daniiłem Miedwiediewiem i Aryną Sabalenką na czele. Zawodnicy z Rosji i Białorusi jednak niczego oprócz szansy na wygraną nie stracą, ponieważ WTA i ATP postanowiły nie przydzielać punktów za turniej w Londynie. To była forma odpowiedzi na samowolne poniekąd działanie WImbledonu, który jako pierwszy postanowił się całkowicie wykluczyć z gry reprezentantów kraju agresora.
W Wimbledonie wystąpi natomiast Iga Świątek, dla której będzie to pierwszy i ostatni w tym sezonie turniej na trawie. W Londynie zobaczymy również Huberta Hurkacza, który wygrał ostatnio ATP 500 w Halle i pokazał, że może być niebezpieczny podczas Wimbledonu.
Czytaj też:
Odszedł z Legii za grosze. Może trafić do Premier League za grube miliony