Portugalia mistrzem Europy! Zdecydował gol w dogrywce
10 czerwca zabrzmiał pierwszy gwizdek na Euro 2016. Francuzi na Stade de France wygrali z Rumunią 2:1 po bramkach Oliviera Giroud i Dimitri Payeta. W następnych grupowych meczach „Trójkolorowi” także spisywali się bardzo dobrze. Wygrali z Albanią 2:0, a na koniec grupowych zmagań bezbramkowo zremisowali ze Szwajcarią. W 1/8 finału Francuzi wygrali z Irlandią 2:1, a w ćwierćfinale rozbili Islandczyków aż 5:2. Gospodarze mistrzostw Europy najtrudniejsze zadanie mieli jednak w półfinale. Ich rywalem byli Niemcy, uznawani za faworytów do końcowego triumfu. Sensacja stała się jednak faktem. Zespół Didiera Deschampsa pokonał mistrzów świata 2:0. Bohaterem tego spotkania został Antoine Griezmann, strzelec dwóch goli, które dały Francuzom awans do finału.
Po najmniejszej linii oporu
Portugalia z Cristiano Ronaldo na czele, jeszcze przed turniejem we Francji była wśród drużyn wymienianych jako te, które zajdą najwyżej. Początek rywalizacji na Euro nie zapowiadał jednak fajerwerków w wykonaniu podopiecznych Fernando Santosa. Zaczęło się od remisu 1:1 z Islandią. Potem miał być przełom, ale Portugalczycy znowu podzielili się punktami, tym razem z Austrią. W ostatnim meczu w grupie F z Węgrami co prawda Portugalczycy strzelili trzy gole, ale… stracili tyle samo. Trzy punkty na koncie zapewniły ekipie Santosa awans z trzeciego miejsca. W 1/8 finału Ronaldo i jego koledzy wyrzucili za burtę Chorwację. Dopiero w 117. minucie Ricardo Quaresma trafił do siatki i dał swojemu zespołowi awans. Ćwierćfinał pamiętamy wszyscy. Portugalczycy stoczyli morderczy bój z Polakami. Była dogrywka i rzuty karne, w których drużyna Santosa po prostu miała więcej szczęścia i przeszła dalej. Próbkę lepszej gry w wykonaniu Portugalii mieliśmy dopiero w półfinale, kiedy ograła Walię 2:0.
"Jesteśmy w finale i go wygramy"
Na placu boju zostały więc dwie drużyny, a przed nami ostatnie, najważniejsze spotkanie na Euro 2016. Przed finałem pewnością siebie tryska selekcjoner Portugalii. – Jedna sprawa to co myślą ludzie. A druga, jak jest naprawdę. Wygrywaliśmy, więc jesteśmy w finale. I go wygramy – stwierdził Santos. Trener Didier Deschamps podkreślił, że przed turniejem jego zespół grał tylko mecze towarzyskie, który nigdy nie oddają w pełni rzeczywistej formy zespołu. Mówił także na temat Ronaldo. – Jeśli nawet istnieje jakiś anty-Ronaldo plan, to nikt jeszcze nie znalazł tej recepty – przekonywał. – Są w futbolu dwie rzeczy, z którymi trudno walczyć: szybkość i dobra gra w powietrzu. Ronaldo ma obie – dodał.
Jeśli spojrzymy na klasyfikację strzelców Euro 2016, pierwsza piątka to Francuzi i Portugalczycy. Niezawodny na tym turnieju jest Griezmann, który jest największą nadzieją „Trójkolorowych”. Portugalczycy są zapatrzeni w Ronaldo, ale gwiazdor Realu Madryt nie pokazuje pełni swoich możliwości. Jak będzie w niedzielę na Stade de France? Czeka nas wieczór pełen piłkarskich emocji. Początek relacji NA ŻYWO we Wprost.pl o godz. 21:00.