Messi marnuje karnego. Islandia w debiucie na mundialu zdobywa punkt

Dodano:
Lionel Messi Źródło: Newspix.pl / LUKASZ SKWIOT/CYFRASPORT
W pierwszym meczu grupy D Argentyna nie dała rady najmniejszemu uczestnikowi mundialu w historii i zaledwie zremisowała 1:1 z Islandią. Lionel Messi nie trafił z rzutu karnego.

Ten mecz przedstawiany był jednocześnie jako pojedynek Dawida z Goliatem i Lionela Messiego z samym sobą. I rzeczywiście, po pierwszym ciosie Argentyny maleńka Islandia odpowiedziała uderzeniem. Gola Sergio Aguero z 19. minuty zrównoważyło trafienie Alfreda Finnbogasona z 23. minuty.

Po utracie bramki spośród Argentyńczyków głowy nie zwiesił jedynie Lionel Messi, który znów wziął na swoje barki ciężar meczu. Próbował dośrodkowań, dryblingów, strzałów z dystansu, z lewej i prawej nogi – nic nie wychodziło. Albo na jego drodze stawali rośli obrońcy Islandii, albo skupiony bramkarz o imieniu skandynawskiego boga – Hannes Thor Halldorsson. Argentyńczykowi nie udało się zdobyć bramki nawet po strzale z rzutu karnego, który bez większych problemów wybronił golkiper przeciwników. Halldorsson ostatecznie odebrał Messiemu nie tylko gola, ale i tytuł gracza meczu.

Tym samym Islandia, której populacja jest mniejsza niż liczba mieszkańców Wrocławia, zdobyła pierwszy punkt na swoim pierwszym mundialu, pokonując faworyzowaną Argentynę. W grze piłkarzy z Ameryki Południowej zobaczyliśmy sporo jakości, ale też pewnego rodzaju brak charakteru. Kiedy pod koniec meczu kilku zawodników mogło pokusić się o strzał lub lepsze rozegranie akcji, ci szukali podaniami Messiego. W ten sposób uznawana za jednego z faworytów turnieju Argentyna raczej nie będzie miała szans spełnić swoich ambicji. Islandia z kolei znów pokazała, że potrafi grać w piłkę i zrobiła pierwszy krok do awansu z trudnej grupy D, w której grają jeszcze Chorwacja i Nigeria.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...