Historyczne zwycięstwo Tunezji w meczu na otarcie łez. Kto awansował z grupy G?

Pierwsza bramka w starciu Panamy z Tunezją padła w 33. minucie i jak określa to TVP Sport, była to kopia samobójczego trafienia Thiago Cionka z meczu Polska - Senegal. Jose Rodriguez uderzył zza pola karnego, po drodze piłka odbiła się od jednego z tunezyjskich obrońców, czym zmyliła Aymena Mathlouthiego. Przed zmianą stron wyrównać mógł Ben Youssef, ale piłka po jego uderzeniu głową w kierunku dalszego słupka nie leciała nawet w światło bramki. W doliczonym czasie pierwszej połowy zamieszanie w polu karnym Panamy zakończyło się strzałem z woleja Khazriego – po interwencji Penedo piłka zmierzała do pustej bramki, ale Roman Torres zdążył ją w porę wybić.
Odrobili straty i wygrali
Kilka minut po przerwie zespołowa akcja Tunezyjczyków przyniosła rezultat i mieliśmy 1:1. Naim Sliti minął kilku rywali w środku pola, zagrał na prawe skrzydło do Wahbi Khazriego, który wyłożył piłkę do Fakhreddine'a Ben Youssefa na piąty metr. Ten z łatwością trafił do bramki. Wynik spotkania Tunezja ustaliła w 66. minucie. Oussama Haddadi wpadł w pole karne i podaniem wzdłuż linii bramkowej znalazł na dalszym słupku Khazriego.
Tunezja odniosła historyczne zwycięstwo na mistrzostwach świata, jednak trzy punkty zdobyte w rywalizacji z Panamą można traktować jedynie jako nagrodę pocieszenia. Obie ekipy, które zmierzyły się w Sarańsku odpadają z rosyjskiego mundialu. Do 1/8 finału z grupy G awansowała Belgia i Anglia.