Ostre słowa polskiego sportowca. „Z ME robią się mistrzostwa Afryki. Kenijczycy przyjeżdżają po paszporty”

Dodano:
Henryk Szost po raz pierwszy na Mistrzostwach Europy zdołał ukończyć rywalizację w maratonie. Tym razem jednak biegł nie tylko po indywidualne laury, ale pomagał zespołowi w rywalizacji drużynowej. Przyznał jednak, że jest zaniepokojony decyzjami IAAF. – Z mistrzostw Europy robią się mistrzostwa Afryki. Kenijczycy przyjeżdżają po paszporty i po medale – powiedział zawodnik.

– Dzisiaj walczyłem do samego końca, dało się biec z pierwszą grupą, a na 25 kilometrze słońce dało się we znaki i nogi zrobiły się ciężkie. Zwolniłem, bo wiedziałem, że walczę drużynowo i nie mogę zejść z trasy. Dwa razy już dałem d**y – mówił Henryk Szost po ukończeniu maratonu podczas Mistrzostw Świata w Berlinie.

Biegacz, który ma na swoim koncie wiele sukcesów zarówno w Polsce, jak i za granicą zabrał również głos w kwestii, która od jakiegoś czasu jest podnoszona przez grupę sportowców. Chodzi bowiem o udział w zawodach osób z innych krajów. Jakiś czas temu pisaliśmy o sprawie Girmawit Gebrzihair, która zdobyła brązowy medal w biegu na 5000 metrów podczas Mistrzostw Świata juniorów. Z informacji podanej na stronie Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) wynika, że Etiopka urodziła się 21 listopada 2001 roku. Ma więc niespełna 17 lat. W rzeczywistości jednak wygląda na dużo więcej, co wzbudziło liczne kontrowersje.

W ocenie Szosta „europejskie zawody lekkoatletyczne stają się coraz bardziej Mistrzostwami Afryki”. – TO wina IAAF że pozwala na to, aby Kenijczycy przyjeżdżali po paszporty i zdobywali medale na Mistrzostwach Europy. No ale jest jak jest, mogę tylko pogratulować zwycięzcom i cieszyć się z tego, że mimo tej wysokiej temperatury udało mi się dobiec – podkreślił.

Wyniki Polaków

Złoto w maratonie zdobył Belg Naert Koen. Po srebro sięgnął erytrejski zawodnik Tadesse Abraham, który od czerwca 2014 roku reprezentuje Szwajcarię. Brązowy medal wywalczył pochodzący z Maroka Włoch Yassine Rachik. Rekordzista Polski (Szost) ostatecznie ukończył rywalizację na dziewiętnastym miejscu (2:18.09). Wyżej – na trzynastej lokacie – uplasował się Mariusz Giżyński (2:16.02). Arkadiusz Gardzielewski był 21. (2:18.21), Błażej Brzeziński 45. (2:22.35), a Artur Kozłowski 52. (2:26.28). Biegu nie ukończył Yared Shegumo.

Źródło: TVP Sport
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...