Adam Małysz komentuje konkurs w Zakopanem: Ogromne rozczarowanie
Polscy kibice oczekiwali, że w niedzielę Biało-Czerwoni potwierdzą wysoką dyspozycję i przed swoją publicznością powalczą o czołowe lokaty podczas konkursu w Zakopanem. Nic w tym dziwnego, ponieważ podopieczni Stefana Horngachera świetnie spisywali się w serii treningowej przeprowadzonej bezpośrednio przed konkursem. Wygrał ją będący w życiowej formie Dawid Kubacki, a za jego plecami uplasował się Kamil Stoch. Podczas konkursu stało się jednak coś nieoczekiwanego, a nasz trzykrotny mistrz olimpijski nie zdołał awansować do drugiej serii. Honor Polaków ratował Dawid Kubacki, który zakończył konkurs na 12. miejscu, będąc tym samym najwyżej notowanym wśród reprezentantów naszego kraju. Co o takich rozstrzygnięciach myśli Adam Małysz?
„Byłem w szoku”
„Orzeł z Wisły” podzielił się swoimi spostrzeżeniami na Facebooku. „Zawody przyniosły ogromne rozczarowanie, zarówno dla kibiców, jak i całej naszej ekipy” – napisał Adam Małysz. „ Owszem, skoki Kamila, Dawida i Piotra nie były idealne, ale też ich błędy nie były aż takie, by mieć takie konsekwencje. Byłem w szoku, podobnie jak inni w sztabie szkoleniowym” – dodał.
Były skoczek wyraził żal, że „kilka minut ustawiło konkurs i kibice nie doczekali się tego, po co przyjechali do Zakopanego, czyli efektownego sukcesu polskiego skoczka”. „Ale na szczęście trener naszej kadry jest znakomitym fachowcem, wyciąga właściwe wnioski. Z optymizmem czekam na kolejne zawody z udziałem Biało-Czerwonych” – podsumował.
Polscy zawodnicy już w najbliższy weekend będą mieli okazję zrehabilitować się za słaby występ w Zakopanem. W sobotę i w niedzielę wystąpią w Sapporo. Chociaż zmagania na japońskiej skoczni często odbywają się bez światowej czołówki, to Biało-Czerwoni już zapowiedzieli swój występ w najlepszym składzie.