Złota medalistka MŚ zginęła w lawinie. Julie Pomagalski miała zaledwie 40 lat
Informacja o tragedii w szwajcarskiej części Alp pojawiła się we wtorek 23 marca. Francuski dziennik „Le Parisien” przekazał, że 40-latka zginęła przysypana lawiną. Wnuczka Jana Pomagalskiego, wynalazcy wyciągu talerzykowego i twórcy firmy POMA, była jedną z najlepszych snowboardzistek swojego pokolenia. Już w 1999 roku zdobyła złoty medal w mistrzostwach świata w Berchtesgaden (snowcross). 19-letnia wówczas snowboardzistka nie spoczęła na laurach i wkrótce (2004 rok) dodała do tego srebrny krążek z Kreischbergu (gigant równoległy).
Kryształowa Kula Julie Pomagalski
Julie Pomagalski wywalczyła też Kryształową Kulę dla najlepszej zawodniczki Pucharu Świata. Francuska zawodniczka z polskimi korzeniami występowała też na igrzyskach olimpijskich.W Salt Lake City w 2002 roku i w Turynie w 2006 roku startowała w gigancie równoległym, zajmując za każdym razem 6. miejsce. Eksperci od sportów zimowych podkreślają, że zawodniczka równie dobrze radziła sobie w slalomie równoległym, gigantach równoległych, jak i snowcrossie.