Fatalny upadek norweskiego skoczka w Planicy. Z całym impetem runął o zeskok

Dodano:
Daniel Andre-Tande Źródło: Newspix.pl / EXPA
Podczas serii próbnej poprzedzającej czwartkowy konkurs w Planicy doszło do groźnego wypadku z udziałem Daniela Andre Tandego. Norwegowi po wyjściu z progu mocno zafalowała lewa narta, przez co po chwili zawodnik z impetem runął o zeskok. Obecni na miejscu dziennikarze donoszą, że nieprzytomnego sportowca przetransportowano do szpitala.

Chociaż kibice i dziennikarze kilkanaście dni z niecierpliwością czekali na kolejną odsłonę rywalizacji w Pucharze Świata, to przed czwartkowym konkursem w Planicy mówi się wyłącznie o upadku Daniela Andre Tandego. Zawodnik po wyjściu z progu miał problem z ustabilizowaniem sylwetki, co zakończyło się groźnie wyglądającym zderzeniem z zeskokiem. Moment upadku Norwega uchwycono na nagraniach, które pojawiły się już w mediach społecznościowych.

Obecny na miejscu Dominik Formela z redakcji Skijumping.pl przekazał, że na miejsce wezwano helikopter, którym prawdopodobnie Norweg został przetransportowany do szpitala. „Norweski sztab załamany” – przekazał. Mateusz Leleń z TVP sport poinformował z kolei, że po upadku utytułowany skoczek był nieprzytomny.

Przypomnijmy, Daniel-Andre Tande jest jedną z największych gwiazd reprezentacji Norwegii. Na swoim koncie ma złoty medal igrzysk olimpijskich w drużynie i tytuł mistrza świata w lotach. Do tego dorobku dołożył trzecie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni oraz tę samą lokatę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jak do tej pory 24-krotnie stawał na podium, w tym siedem razy na najwyższym stopniu.

Źródło: WPROST.pl / Twitter
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...