Napastnik Sheffield aresztowany. Jack Grealish wziął go w obronę: Piłkarze to też ludzie
24-letni piłkarz Sheffield United w sobotę 8 maja wieczorem pobił się z mężczyzną na ulicy Knaresborough w hrabstwie North Yorkshire. Całe zajście zostało nagrane przez kamerę w telefonie, a część materiału przedstawiająca sam moment ataku szybko trafiła do mediów społecznościowych. Dopiero później nieznani internauci dodali kolejne filmiki, pokazujące początek zajścia.
Na nowych materiałach widać wyraźnie, że McBurnie był prowokowany. Nazywano go m.in. g**nem i witano w Championship – niższej lidze, do której spadło Sheffield w tym sezonie. Jak można się domyślić, po całym sezonie porażek na boisku i długich tygodniach wyzwisk w podobnym stylu, piłkarzowi zwyczajnie puściły nerwy. Lokalna policja potwierdziła informację o zatrzymaniu i przesłuchaniu sportowca. Przekazano, że ofiarą pobicia był 21-latek, który doznał obrażeń twarzy.
W obronie piłkarza stanął Jack Grealish, kapitan Aston Villi. „Po prostu nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie w dzisiejszych czasach to robią i dlaczego myślą, że w porządku jest wykrzykiwać obelgi pod adresem piłkarzy, kiedy są ze swoją rodziną i przyjaciółmi. Piłkarze to też ludzie” – podkreślał na Twitterze.