Robert Lewandowski zachwyca. Okrągły jubileusz, pobity rekord i wyrównany wyczyn Gerda Mullera
Wieczorem 28 sierpnia Bayern Monachium mierzył się z Herthą Berlin. Stołeczna drużyna stawiła bardzo marny opór mistrzom Niemiec. Przegrała bowiem 0:4, a na listę strzelców wpisał się także Robert Lewandowski. Dzięki temu ustanowił nowy rekord personalny, a także wyrównał osiągnięcie Gerda Mullera sprzed lat.
Dublet z Herthą Berlin
Była 35. minuta, kiedy kapitan Biało-Czerwonych znów trafił do siatki w spotkaniu ligowym. Na raty, ponieważ pierwszy jego strzał wylądował na poprzeczce. Wcześniej znakomitym dograniem do niego popisał się Gnabry. To jednak nie był koniec strzeleckich popisów Lewandowskiego – drugi raz do siatki trafił w 70. minucie po tym jak Sane wyłożył mu piłkę do pustej bramki. Hattricka ustrzelił niespełna kwadrans później
Tym samym Polak przekroczył granicę 300 goli w barwach Bayernu Monachium, co samo w sobie jest ogromnym osiągnięciem – aktualnie ma ich 301. Był to też jego 13. mecz Bundesligi z rzędu, w którym strzelił gola. Nigdy wcześniej nie miał aż tak dobrej passy. Poprzednia najlepsza wynosiła 12 spotkań.
Lewandowski jak Mueller
Jakby tego było mało, Lewandowski znów dorównał nieżyjącemu już Gerdowi Mullerowi. Bramki zdobyte w starciu z Herthą oznaczały, że napastnik pokonywał bramkarzy w 16 kolejnych starciach w różnych rozgrywkach. Takie samo osiągnięcie ma na swoim koncie legendarny niemiecki snajper – ustanowił je w latach 1969-1970. To jednak tylko „niemiecki” rekord. Gdyby i pod tym względem Polak chciał być najlepszy w historii, musiałby zdobywać bramki w 22 meczach z rzędu, bijąc Lionela Messiego z lat 2012-2013 (21 meczów z przynajmniej jednym golem).