Polska – Anglia. Biało-Czerwoni remisują z Synami Albionu
W pierwszej połowie obydwie drużyny stworzyły sobie kilka sytuacji: już w 5. minucie obiecująco wyglądał strzał Puchacza w kierunku bramki Anglików, jednak piłkę przechwycił Pickford. Synowie Albionu odpowiedzieli w 22. minucie, gdy prawą stroną pognał Sterling i dośrodkował do Kane'a – Anglik, choć urwał się obrońcom, to nie przyjął dobrze piłki i ta wylądowała wprost pod nogi jednego z polskich defensorów.
Emocje w końcówce spotkania
Druga połowa przebiegała do pewnego momentu podobnie: Polacy nie odpuszczali pressingu, grali dobrze w obronie, aczkolwiek nie potrafili zagrozić Pickfordowi. Wszystko zmieniła 72. minuta meczu – Harry Kane nagle przejął piłkę, strzelił i ze sporej odległości zaskoczył Wojciecha Szczęsnego. Biało-Czerwoni nie ustali jednak w staraniach. Podopieczni Sousy do samego końca szukali okazji na wyrównanie. I znaleźli! Polacy w 92. minucie spotkania zdołali pokonać Jordana Pickforda. Wyśmienitym dośrodkowaniem lewą nogą popisał się Robert Lewandowski. Do piłki wyskoczył Damian Szymański, który głową skierował ją do bramki.