James Rodriguez zakończy przygodę z „poważną” piłką? Trwają rozmowy z Katarem
James Rodriguez od lat był oczkiem w głowie Carlo Ancelottiego, trenera, który wyciągnął go z Realu i zabrał do Evertonu. Tam Kolumbijczyk mógł grać regularnie, w odróżnieniu od Królewskich, gdzie był spychany przez Zidane'a na boczne tory, po drodze będąc wypożyczonym do Bayernu Monachium.
Niestety, Ancelotti dostał propozycję powrotu do Realu, skorzystał z niej, ale Rodrigueza ze sobą już nie zabrał. Kolumbijczyk został z perspektywą gry pod skrzydłami Rafy Beniteza i 200 tysiącami funtów tygodniowo. Ostatni mecz dla Evertonu 30-letni pomocnik zagrał 16 maja w przegranym meczu przeciwko Sheffield United.
Rodriguez w Katarze?
Przyszłość Jamesa Rodrigueza w Evertonie jest bardzo niepewna. Klub chętnie pozbyłby się kolumbijskiego pomocnika, chociażby ze względu na jego wysoką pensję, która uniemożliwiała zatrudnienie większej liczby zawodników, ze względu na finansowe fair-play. Trzydziestolatek poleciał już do Kataru, gdzie będzie negocjował potencjalne przenosiny. Transfer do katarskiego klubu oznaczałby dla Rodrigueza koniec gry w „poważnych” klubach i zaniechanie walki o najważniejsze piłkarskie trofea.