Michał Winiarski mógłby pracować z reprezentacją. „Czuję się gotowy, ale decyzja nie należy do mnie”
Nikola Grbić jest z pewnością głównym kandydatem do objęcia siatkarskiej reprezentacji Polski mężczyzn. Na przeszkodzie stoi jednak jego klub, Sir Safety Perugia, który nie chce pozwolić na to, aby szkoleniowiec piastował dwie funkcje naraz. Poza serbską kandydaturą są jednak jeszcze inne. Jedną z nich wysunął Andrea Anastasi, który zapowiedział, że wyśle do prezesa Sebastiana Świderskiego swoje CV.
Innym rozwiązaniem dla PZPS jest Michał Winiarski, który jest obecnie szkoleniowcem Trefla Gdańsk. – Michał rzeczywiście rozmawiał z Sebastianem, ale nie padły żadne konkretne deklaracje. Będzie konkretna propozycja, to Michał mi o niej powie i będziemy rozmawiać – powiedział w rozmowie z Onetem prezes nadmorskiego klubu Dariusz Gadomski.
Winiarski jest gotowy, by poprowadzić reprezentację
Winiarski w rozmowie z Onetem stwierdził, że całe jego życie to wyzwania. – Jako piętnastoletni chłopak marzyłem, żeby za kilka lat występować w reprezentacji Polski i to się spełniło. Kiedy zostałem trenerem, też marzyłem o poprowadzeniu kiedyś zespołu narodowego – powiedział były kapitan Biało-Czerwonych. – Czy czuję się gotowy? Tak, czuję się gotowy, ale decyzja nie należy do mnie – dodał jeszcze „Winiar”.
Z początku były spekulacje, że Winiarski miałby dołączyć do reprezentacji Polski jako asystent Nikoli Grbicia. Taką opcją jednak mistrz świata z 2014 roku nie jest zainteresowany. – Przez dwa lata byłem drugim trenerem Skry Bełchatów, gdy zespół prowadził Roberto Piazza i wiele się od Włocha nauczyłem. Teraz jestem jednak pierwszym trenerem i w tę stronę chcę iść. Tylko podejmując samodzielne decyzje, mogę się rozwijać – ocenił były siatkarz.