Były piłkarz ostro o Michniewiczu: Nie znalazł balansu. Legia gra „padakę”
Wiele wskazuje na to, że Legia Warszawa nie obroni tytułu mistrzowskiego. Podopieczni Czesława Michniewicza po dziesięciu meczach plasują się tuż nad strefą spadkową, a osiągane przez zespół wyniki nie napawają kibiców stołecznego klubu optymizmem. Wystarczy wspomnieć, że Wojskowi przegrali cztery ostatnie spotkania ligowe: z Rakowem Częstochowa (2:3), Lechią Gdańsk (1:3), Lechem Poznań (0:1) oraz Piastem Gliwice (1:4).
Czereszewski o grze Legii: Padaka
Grę Legii w rozmowie z WP SportoweFakty skomentował Sylwester Czereszewski, który rozegrał ponad 100 meczów w barwach stołecznego klubu. Jego zdaniem powinno dojść do zmiany na stanowisku trenera Wojskowych. – Liga w wykonaniu Legii to jakaś niewyobrażalna tragedia. Czesław Michniewicz nie znalazł balansu między rozgrywkami krajowymi a pucharowymi, a patrząc na obraz gry w spotkaniach z Lechią, Lechem czy Piastem, nie widać nawet małego światełka w tunelu – ocenił.
Czereszewski zauważył, że kryzysy i okresy słabszej gry zdarzają się we wszystkich ligach europejskich, jednak Legia nie może pozwolić sobie na tak „beznadziejne wyniki”, ponieważ ma potencjał, by uzyskiwać bardzo dobre rezultaty. – Legia gra nieprawdopodobną „padakę”, a mecz w Gliwicach był gwoździem do trumny – stwierdził.
Były napastnik pokusił się także o ocenę źródła problemów Legii. – Wygląda to strasznie. Przyczyn można wymienić wiele, ale najszybciej wskazałbym przygotowanie fizyczne zawodników. To mi się rzuciło w oczy w ligowych starciach z Lechią, Lechem i Piastem. Legioniści nie poruszali się po boisku tak jak wcześniej – argumentował.