Prezes Pogoni Szczecin mówił o transferze Kamila Grosickiego. Stanowcze słowa Jarosława Mroczka
Czy Kamil Grosicki na koniec kariery jeszcze raz wyjedzie z Polski? W ostatnich dniach sporo mówi się o tym, że interesuje się nim drużyna z Francji. Właśnie w tym kraju wyrobił sobie doskonałą markę i w związku z nią oraz dobrą formą w Ekstraklasie znów trafił na celownik jednej z tamtejszych ekip.
Kamil Grosicki na celowniku Lorient
O ofercie poinformował Krzysztof Marciniak 14 stycznia. Dziennikarz Canal+ Sport powołał się na informacje dziennika „L’equipe”. Wówczas nie wiadomo było, o jaki klub dokładnie chodzi. Jego nazwa pierwotnie nie została ujawniona. Dopiero później Mateusz Borek z Kanału Sportowego wyjawił, że chodzi o Lorient, występujące w Ligue 1.
– Z tego, co słyszę, Francuzi są potwornie zdeterminowani, by go pozyskać. Dziś lub jutro w Szczecinie pojawi się nowa oferta. To będzie 500 tysięcy euro plus kolejne 300 dopłacone w przypadku utrzymania Lorient w pierwszej lidze francuskiej. Obecnie drużyna ta zajmuje 18 lokatę z 20 i ma tyle samo punktów (17) co znajdujące się na bezpiecznej pozycji Troyes.
Jarosław Mroczek: Pogoń Szczecin nie zamierza sprzedawać Kamila Grosickiego
Pogoń Szczecin nie zamierza jednak oddawać lidera swojej drużyny. Portowcy liczą, że były reprezentant Polski pomoże zespołowi Kosty Runjaica w walce o mistrzostwo Polski.
Potwierdził to Jarosław Mroczek, prezes klubu. – Nie ma tematu, nawet jeśli przyślą kolejną ofertę. Niech zaproponują 10 milionów euro, wówczas się zastanowimy – powiedział w rozmowie z Jerzym Chwałkiem z „Super Expressu”.