Poważne problemy siatkarskiego mistrza Polski. Klub donosi o „ciężkim” przebiegu choroby
Ostatnie tygodnie są wyjątkowo ciężkie dla klubów PlusLigi. Przypadki koronawirusa wykryto już w szeregach kilku zespołów, przez co część spotkań została odwołana. Taki problem dotknął m.in. ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, która została zmuszona przełożyć starcie z Lokomotiwem Nowosybirsk w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów oraz zaplanowane na 29 stycznia spotkanie z PGE Skrą Bełchatów.
Jastrzębski Węgiel z problemami
Jak się okazuje, zakażeni są także siatkarze Jastrzębskiego Węgla. „Zespół i sztab szkoleniowy Jastrzębskiego Węgla zostali poddani badaniu na obecność SARS-CoV-2 po tym, jak w ostatnich dniach kilku zawodników poczuło się gorzej, miało objawy chorobowe mogące wskazywać na infekcję koronawirusem i zgłosiło ten fakt trenerom” – przekazał klub w komunikacie.
Jak się okazało, zakażonych jest sześciu zawodników, w tym obaj rozgrywający oraz jeden członek sztabu szkoleniowego. Członkowie klubu, którzy uzyskali pozytywne wyniki testów, zostali już poddani izolacji. „Nadmieniamy, że w kilku przypadkach osoby zakażone przechodzą chorobę dosyć ciężko" – czytamy w komunikacie.
W związku z przypadkami koronawirusa w ekipie mistrza Polski, Jastrzębski Węgiel nie rozegra w wyznaczonym terminie, czyli 2 lutego, ćwierćfinałowego meczu Pucharu Polski z Projektem Warszawa. Spotkanie zostało przełożone na 23 lutego. Przypomnijmy, w tej fazie rozgrywek czekają nas jeszcze starcia Trefla Gdańsk z GKS-em Katowice, Stali Nysa z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz Asseco Resovii Rzeszów z Aluron CMC Wartą Zawiercie.