Francuski trener jest pod wrażeniem działań PZPN-u przeciwko Rosji. „Tak to powinno wyglądać”

24 lutego Rosja bezpardonowo najechała Ukrainę, rozpoczynając wojnę. Praktycznie od samego początku tego konfliktu zbrojnego przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej robili wszystko, aby Sborna została ukarana i wykluczona ze wszystkich międzynarodowych rozgrywek. Miało to związek z faktem, że 24 marca Biało-Czerwoni musieliby rozegrać spotkanie barażowe o awans na mistrzostwa świata z drużyną Walerija Karpina.
FIFA i UEFA wykluczyły reprezentację Rosji. PZPN odegrał ważną rolę
Ostatecznie jednak wielka presja ze strony PZPN-u i namówienie wielu innych federacji na oficjalne poparcie jej działań sprawiło, że FIFA i UEFA wspólnie podjęły decyzję o wykluczeniu rosyjskich zespołów – narodowych oraz klubowych – z międzynarodowych rozgrywek. Wieczorem 28 lutego obie federacje wydały komunikat dotyczący tej kwestii.
W pewnym sensie można więc powiedzieć, że Cezary Kulesza i Polski Związek Piłki Nożnej dopięły swego, choć w pewnym momencie wydawało się, iż Biało-Czerwoni również mogą ucierpieć na otwartym konflikcie z międzynarodowymi federacjami. Tak się jednak nie stało, co mocno ucieszyło Raymonda Domenecha.
Raymond Domenech chwali postawę PZPN-u
– Uważam, że postąpiliście słusznie. Postawa Polski bardzo mi się podoba. Zresztą w wasze ślady poszli już inni. I tak powinno to wyglądać. Nie można udawać, że nic się nie dzieje. Jeśli teraz byśmy nie zareagowali, to niedługo mogłoby być za późno – powiedział Francuz w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Według Domenecha dobrze się stało, że do jej sprzeciwu przyłączyło się wiele innych federacji. – Super, że Polska jest konsekwentna, że nie chce się cofnąć. To bardzo słuszna, szlachetna postawa. A do Polski musi dołączyć szeroki front. Sama Polska by nie wystarczyła – stwierdził.
Zapytany o głosy sugerujące, że sport powinien być apolityczny, Domenech odpowiedział jednoznacznie. – Sport ma wielką siłę przebicia. I ważne, żeby sportowcy (indywidualnie, zbiorowo, pod własnym nazwiskiem i pod egidą federacji) głośno potępili rosyjską agresję, bo to, co Rosjanie robią, jest absolutnie nie do przyjęcia – wyznał.