Szalony mecz w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Genialny napastnik w pojedynkę przesądził kwestię awansu
Starcie Realu i PSG zapowiadane było jako przedwczesny finał Champions League i każdy, kto je obejrzał, nie powinien czuć się zawiedziony.
Real Madryt lepiej zaczął, ale Kylian Mbappe nie dał za wygraną
Dużo agresywniej to starcie rozpoczęli Los Blancos, aczkolwiek po kilku szarżach Viniciusa do głosu doszli podopieczni Mauricio Pochettino. Groźnie atakował choćby Mbappe, lecz z ostrego kąta trafił w golkipera. Po kilku minutach miał okazję się poprawić, aczkolwiek w kolejnej sytuacji sam na sam z Courtoisem również strzelił prosto w niego. Belg obronił także następny strzał paryżan – Neymara zza pola karnego. Nikt też nie zamknął akcji, po której Messi przerzucił futbolówkę nad golkiperem Realu wzdłuż linii bramkowej.
Dopiero po upływie dwóch kwadransów Królewscy kolejny raz zaatakowali groźnie, jednak po dośrodkowaniu pomylił się Benzema, choć nie było przy nim żadnego obrońcy. Zimnej krwi nie zabrakło natomiast Mbappe, kiedy wyprowadził kontrę po podaniu Neymara. Francuz przebiegł z futbolówką kilkadziesiąt metrów, a następnie umieścił ją w siatce uderzeniem na bliższy słupek.
Hat-trick Karima Benzemy w 17 minut
Po godzinie gry odżyły jednak nadzieje Los Blancos na awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów, ponieważ fatalny błąd popełnił Donnarumma. Pod pressingiem Benzemy podał on futbolówkę do Viniciusa, ten zwrócił ją francuskiemu napastnikowi, a on umieścił ją w siatce z bliskiej odległości. Po chwili ten sam snajper był bliski zdobycia kolejnej bramki, aczkolwiek w strzale głową zabrakło mu precyzji. W sytuacji jeden na jednego spanikował też Vinicius, gdy po pechowej interwencji obrońcy piłka spadła mu pod nogi w „szesnastce” PSG.
Francuz miał natomiast więcej szczęścia na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem. Po kontrze Viniciusa futbolówkę zgarnął Modrić, podał ją w pole karne do Benzemy, a ten trafił do siatki. Udało mu się to, ponieważ po jego uderzeniu był jeszcze rykoszet od Marquinhosa. Kibice Realu nie zdążyli nacieszyć się trafieniem na 2:1, a Benzema jeszcze raz pokonał Donnarummę po fatalnym błędzie wspomnianego już obrońcy. Tym razem wybił piłkę tak niefortunnie, że dobiegł do niej napastnik Królewskich i zdobył hat-tricka.
Real Madryt z awansem, PSG odpada z Champions League
PSG już nie potrafiło odpowiedzieć na te trzy ciosy wyprowadzone przez Los Blancos, choć w ostatnich minutach z rzutu wolnego groźnie przymierzył Messi. W efekcie ekipa z Paryża przegrała w dwumeczu 2:3 i odpadła z Ligi Mistrzów. Królewscy awansowali do ćwierćfinału.