Reprezentantowi Polski puściły nerwy na Twitterze. Tak odpowiedział na krytykę ze strony kibica
Forma Leeds United w ostatnich tygodniach pozostawia wiele do życzenia. Co prawda zdaje się, że drużyna ta najgorszy kryzys ma już za sobą, aczkolwiek w Jessego Marscha nadal regularnie zalicza wpadki. Jedną z nich był remis z Southampton w 31. kolejce Premier League. Fani drużyny gospodarzy obarczyli Polaka winą za wywalczenie tylko jednego punktu zamiast trzech.
Mateusz Klich popełnił błąd. Przed to Leeds United zremisowało z Southampton
Dlaczego? Wynik starcia ustalił bowiem James Ward-Prowse. Pomocnik drużyny Świętych znany jest z tego, że świetnie wykonuje rzuty wolne, więc sfaulowanie kogokolwiek z tego zespołu w okolicach własnego pola karnego bardzo mocno grozi utratą gola. Leeds przekonało się o tym dobitnie, ponieważ i tym razem Anglik się nie pomylił.
To właśnie Klich był zawodnikiem, który spowodował przyznanie Southmapton tego stałego fragmentu na początku drugiej połowy. Jak już zostało wspomniane, Ward-Prowse nie pomylił się i tym samym gospodarze stracili gola i dwa punkty, bo nie potrafili ponownie wyjść na prowadzenie.
Kibic skrytykował Mateusza Klicha. Ten odpowiedział mu w ostrych słowach
Jeden z kibiców Leeds nie wytrzymał i postanowił zwrócić się bezpośrednio do Polaka, po którego błędzie padła bramka na 1:1. „Przestańcie dawać rywalom tę pie******* piłkę, do ku*** nędzy i rzuty wolne w pobliżu własnej szesnastki. To dziecinne błędy, do jasnej cholery” – stwierdził kibic na Twitterze. Mateusz Klich nie pozostał mu dłużny. „Odp****** się, Bob” – rzucił.
Riposta reprezentanta Polski szybko zyskała uwagę angielskich mediów, aczkolwiek (przynajmniej na razie) cała sytuacja bynajmniej nie urosła do rangi skandalu, lecz została przyjęta w sposób żartobliwy.